A na końcowce bedzie Ci się wlekło i bedziesz marudzić tak jak my teraz na styczniówkach :) Powodzonka!
drewniane , turystyczne, turystyczne, drewniane?! jestem na etapie kupowania łóżeczka dla Małego i ciągle sie zastanawiam.. tym bardziej, że kilka dni a naaamieszało się nam.. oj namieszało...
Ł dostał propozycję pracy za granicą, od lutego.. najwcześniej mógłby zjechać z końcem marca, (do 1 marca myślę, że urodzę ), czyli nie będzie go przez pierwszy miesiąc życia Naszego Syna.. przykro mu, chciałby, ale kasa sie przyda.. tym bardziej, że później tej pracy może nie być, a jest możliwość żebysmy w sierpniu wyjechali juz tam na stałe.. razem.. dlatego ten dylemat z łóżeczkiem, dostałam kołyskę, i tak sobie myślę że przez pierwsze 2 miesiące może zastąpić łóżeczko.. no nie wiem zobaczymy..
Najbliższa wizyta 16 stycznia i mam nadzieję że lekarz moj ukochany w końcu powie mi coś konkretnego.. Pierwszy termin wyznaczył mi lekarz u którego zaczęłam prowadzić ciąże, ale zaprzestałam gdyż to był lekarz, ktory zamiast wód przbijał dziecku główkę... no i on wyzanczył mi termin z OM na 1 marca, więcej terminów mi nie wyzanaczano...więc nie wiem, muszę w końcu zapytać...
Ostatnio łapią mnie jakieś dziwne, chwilow bóle w krzyżu, ale to tylko w krzyżu i nigdzie więcej, więc chyba to nawet nie są te przygotowawcze czy jak im tam.. :p
Juz bym mogła urodzić, ale tu jeszcze czasu a czasu, a rzeczyy do zrobienia ze łohohooho.. Myślę że w przyszłym tyg zacznę powoli pakować torbę, a za 2 tyg prać i prasować ciuszki ;p
Czuję że to będą najdłuższe tygodnie w moim zyciu.. ! :))
BUZIAKI :**
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Trudna sytuacja ale racjonalnie do tego podchodzicie i niestety to przykre w naszym kraju ale masz racje i trzeba takie decyzje podejmowac. trzymaj się !!