zapytaj babci jak sie miewa, jak bedzie dopytywal to zadzwon a jak dobrze bawil to wtedy sie nie przypominaj
Witam,
mam pytanie - kiedy Wasze dzieci ok 2 letnie zostają pod opieką dziadków, dzwonicie i rozmawiacie z dziećmi czy lepiej nie bo wtedy jeszcze bardziej tęsknią i chcą wracać do domu ? Mamy zamiar z partnerem wyjechać na 3 dni - 2 noce, wcześniej mały zostawał na jedną noc i nie było problemu, ale teraz trochę się martwię, czy nie będzie tęsknił . Boję się że jak zadzwonię to usłyszy mamę i zaraz będzie chciał wracać do domu..Ale z drugiej strony, czy nie będzie się czuł samotny, 3 dni bez zadnego kontaktu z mamą ? Jakie są wasze doświadczenia ?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Musisz wyczuc dziecko jak reaguje na rozłąke z toba , skoro juz spał jedna noc u babci i było oki to mysle ze wiekszych problemów nie bedzie... zadzwonic rzecz wiadoma musisz jak sie ma mały i wogole zreszta babcia powie czy mały cie wspomina i wyteskniony czeka na ciebie jesli tak to chyba bym nie wołała go do tel bo mozesz pogorszyc sprawe i rozczulić bardziej dziecko... musicie go poprostu wyczaic jak reaguje
tak tak, że dzwonić to wiadome, że trzeba i babcia zdawała relacje . A co do rozmowy z synkiem to prawie wcale ze mną nie chciał rozmawiać, był tak zafascynowany zabawą.. mało tego nawet nie odczuł, ze mnie nie było.. ja wróciłam to tylko się uśmiechnął a jak powiedziałam , że tata idzie to wtedy zaczął płakać i wołać tatę :) także mama mogłaby nie istnieć :(