Ja nie zwracam uwagi nawet na termin z USG. Orientacyjny termin dla mnie to ten z OM. Mniej więcej wiem kiedy spodziewać się z wielkiego BOOOOM :)
Przecież to tylko fizjologia, ciąża trwa 40 tygodni, każde dziecko w łonie matki tak jak przedszkolaki rośnie inaczej. A termin z USG podawany jest właśnie na podstawie wymiarów dziecka i jego wagi.