Witam, mój syn ma niedługo 7 miesięcy waży około 7kg, jest drobny. urodził się mając 3320g, już od pierwszych dni miałam problemy z piciem, marzyłam bym mogła wprowadzić mu inne pokarmy, teraz daje zupki, jogurty, kleiki, kaszki, obiadki, deserki wszystko to jedna wielka udręka, najlepiej nie jadłby nic. Czy ktokolwiek miał taki problem? Lekarze na to nic, a byłam już u wielu, co mam zrobić? Mleko pił mi jak już tylko przez sen, teraz nawet tak nie chce, na dobę wypije 150ml mleka, więcej nie ma opcji, a to co mu podaje zjada co dwie trzy godziny max po 100m lub gram z wielkim proszeniem by zjadł... Jestem wykonczona psychicznie, nikt nie moze mi pomoc, co mam dziewczyny robic? Proszę o rady...
Odpowiedzi
Kombinuj dziewczyno i głowa do góry, nie Ty pierwsza i nie ostatnia masz taki problem. Wszystkie mamy te same obawy :)