2011-09-21 20:15
|
Robię właśnie kurs, wyjeżdżam ostatnie godziny i myślę o egzaminie. Zastanawiam się, bo dużo ludzi tak mówi, że kobietom z brzuszkiem łatwiej zdać. Jak myślicie - prawda to?
Macie jakieś przygodny na tym gruncie?
Dodam, że zdaję w Krakowie na Koszykarskiej, a generalnie mówi się, że nie jest takie proste tam zdać.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
dlaczego brzuch jest przez niektóre kobiety traktowany "ulgowo"? egzaminatorowi ma zrobić się ciebie szkoda i dlatego zdasz.a co potem z bezpieczeństwem innych użytkowników ruchu i twoim?
---- nie pisze tego o tobie konkretnie oczywiscie :))
kiedy ja zdawałam były 2 ciężarne-obie nie zdały. nie wiem czemu(nie interesowało mnie to)
Ja zapisałam się na kurs zanim jeszcze dowiedziałam się, że w ciąży jestem. W każdym bądź razie teraz chcę iść jak najszybciej na egzamin, nie bardzo chciałoby mi się nawet czekać aż brzuszek mi większy urośnie, bo podobno w trzecim trymestrze (zwłaszcza pod koniec) spada koncentracja maksymalnie. Poza tym nie chcę się męczyć i maleństwa też.
Mój instruktor ( stary wyga) powiedział mi, że mam predyspozycje do tego żeby zdać, generalnie jest zadowolony z tego jak jeżdżę. Ja to bardzo lubię robić, czuję się pewnie i mam jeszcze refleks bo już tyle miałam momentów w czasie jazdy gdzie zdążyłam pierwsza zareagować nim instruktor to zrobił. Jedyna rzecz to taka, że nie przepadam za używaniem klaksona do "ochrzaniania" innych.
Mam wykupione 45 godzin odgórnie, jestem na etapie 25, i jestem dobrej myśli ;)
Jedna z historii:
Kobietka w ciąży już zaawansowanej. Egzaminator facet. Podczas jazdy co kilka minut prosiła o to by zatrzymali się do wc. Zanim doszło do czwartego podjechania na stację, egzaminator sam jej zaproponował ( wcześniej niż ona zdołała o to poprosic) żeby się zatrzymali. Na stacji powiedział jej że zdała, i żeby już wracali. Mój instruktor zakłada, że facet się przestraszył, że babeczka mu tam urodzi ;) i czym prędzej chciał się jej pozbyć.
Rozpisałam się ;)
Migrena skoro umiesz i czujesz się dobrze za kierownicą to na pewno zdasz;) i nie przejmuj się opowieściami "tam ciężko zdać" bo wszędzie tak mówią. Instruktor też człowiek;)- choć dużo zależy od jego humoru;)