Może być że częsty pobyt w miejscach publicznych mu pomoże,a może nie i będziecie dla innych "rodzicami rozwydrzonego bachora o bezstresowym wychowaniu" ;)Macie w domu niemowlaka, to może być dlatego- a raczej myślę że to jest główny powód. Koledze mojego syna urodziła się na wiosnę siostra i chłopak w tej chwili jest nie do poznania, czasami nas odwiedza i ciągle marudzi, płacze itp. Chamskie odzywki nasz też przynosi z przedszkola. Myślę ze ogólnie dobry jest sport, basen, boisko albo jakieś zajęcia sportowe dla dzieci. My od małego często przebywaliśmy poza domem, często tez chodziliśmy do restauracji takich gdzie jest kącik dla dzieci, wiec tam tez potrafi się zachować.
Mój syn chwilami jest nie do ogarnięcia.. ma milion pomysłów na minutę, do tego buntuje się, jak np. coś zaplanujemy a później plany się zmienią to wpada w histerię.. potrafi pluć i robić nam na złość, wczoraj np. do przedszkola ubierał się pół godziny za zamkniętymi drzewami i co: wszystkie ciuchy specjalnie włożył na lewą stronę. Kazał się nie dotykać i powiedział że tak pojedzie do przedszkola. No szał. Już rozmawiałam z przedszkolanką na temat jest krnąbrnych odzywek, już czytam poradniki co robić żeby nie osiwieć ani nie krzyczeć.. No masakra. Z mężem już jesteśmy wyczuleni na jego fochy, staramy się żeby dzień był przewidywalny, spokojny, wykluczyłam z diety słodycze, bo barwniki mogą wpływać na jego pobudzenie... do rzeczy: właśnie o ten plan dnia mi chodzi. Co robić, gdzie iść popołudniami żeby zająć dziecko czymś zająć, głównie poza domem? W domu już robiłam wszystko: farby, gry, wycinanki itd.. dziś po południu idziemy do biblioteki, głównie po to żeby syn nabrał trochę ogłady w miejscu publicznym. Planuję zabrać go do muzeum (kiedy pierwszy raz poszłyście z dziećmi?). Nie wiem co jeszcze mogę zorganizować żeby czas spędzić tylko z synkiem (bez ciągnięcia wózka z młodszym). Pomocy. Rozpisałam się no ale wiecie o co mi chodzi. Chwilami mam wrażenie że mój, do tej pory mądry i elokwentny syn, cofnął się w rozwoju :( i chwilami między ludźmi zachowuje się jak małpka. Komentarze typu: Ale gruba baba! Ale ten gość ma wielki nochal! Są na porządku dziennym.. Będę się wstydzić, gotować w środku, ale nie zamknę przecież dziecka w domu. Chcę właśnie starać się go wyprowadzić na ludzi. Może właśnie zabieranie go w miejsca publiczne pomoże mu nabrać ogłady?
Odpowiedzi
Może być że częsty pobyt w miejscach publicznych mu pomoże,a może nie i będziecie dla innych "rodzicami rozwydrzonego bachora o bezstresowym wychowaniu" ;)Macie w domu niemowlaka, to może być dlatego- a raczej myślę że to jest główny powód. Koledze mojego syna urodziła się na wiosnę siostra i chłopak w tej chwili jest nie do poznania, czasami nas odwiedza i ciągle marudzi, płacze itp. Chamskie odzywki nasz też przynosi z przedszkola. Myślę ze ogólnie dobry jest sport, basen, boisko albo jakieś zajęcia sportowe dla dzieci. My od małego często przebywaliśmy poza domem, często tez chodziliśmy do restauracji takich gdzie jest kącik dla dzieci, wiec tam tez potrafi się zachować.
.unas tez tak bywa. Dlatego staran sie gdy mlodszego na drzemke klade spedzac znimczas irozmawiac. Przynajmniej 30-1 godziny spedzam tylko znim dzoeki temu jest spokojniejszy bardziej sie slucha.codowyjsc to warto rozladowac napiecie tak zeby sie wyhasal. W domu irzadzamy tance, skanianie gry wspolne zeby soe wyszaleli..przynajmniej ze 30 minut. Apoza domem moze basen, spacery jazda na roweze o ile pogoda pozwala lub jakies sale zabaw dla dzieci. Muzea i inme miejsca przy okazji zalezy co lubi co go interesuje
Jak zalapie z wami wiez bedzie umial porozmawiac. To bedzie latwiej..acha i jeszcze staram sie zeby mi opowiadal o swoich uczuciach kiedy soe zlosci zeby powiedzial naco i pomagam mu p
To zrozumiec i mowie jak moze sie uspokoic...rozmowa o swoich uczuciach rowniez duzo daje opowiadam mu co czuje wdanej sytuacji kiedy on sie tak zachowuje i mowie o konsekwencjach takiego zachowania..na kazde dziecko dziala co innego. Niestety duzo cierpliwos i i spokoju pd was. Trzymam kciuki!!!