Z Mateuszem zaczęłam dosć pózno chodzić do piaskownicy i nie było takich problemów więc to chyba nie kwestia wieku w jakim dziecko pierwszy raz się tam znajdzie.
Każdy ma jakieś swoje "widzi mi się" a z tego co czytam to Marcin ma ich troszkę hehe )))
Daj mu czas.On jest jeszcze malutki.Na placu zabaw można robić też inne rzeczy a do piaskownicy sam wejdzie jak będzie gotów.Pewnie będzie ją obserwował z boku aż pewnego dnia...
Takie jest moje skromne zdanie )