Jestem 36tyg ciąży i Od kilku dni mam bóle jak na miesiączkę myślałam ze to od biegunki ale biegunka przeszła a bóle nadal sa codziennie prawie o tej porze i pojawiają mi sie skurcze niżej brzucha i po bokach sa bolesne regularne i przechodzą po jakimś czasie !Odebrałam wyniki moczu mam bakterie,nabłonki,lekocytu w moczu ale pecherz mnie nie boli przy odawaniu moczu ani mocz nie jest zabarwiony krwia tylko mam takie bóle brzucha jakbym miała okres dostać!Dzwoniłam do ginekologa mam kupic sobie usopren i brać 3razy po 2 i sie nie mam martwic,Dziewczyny czy tez tak miałyście pod koniec ciąży może te bóle świadczą o tym ze nie długo urodzę czy która z was tak miała lub ma?Dodam jeszcze ze mały dużo sie rusza i srode wypioł tak mocno plecy ze miałam górkę na brzuchu i miałam takie skurcze ze myślałam ze chce już wyjść ze bede rodzic ale po 10 minutach ułożył sie tak szybciej tak się przestraszyłam ze myślałam ze zemdleje ! napiszcie ,dziękuje z góry
Odpowiedzi
Też tak miał jakoś miesiac przed porodem, szczegolnie jak dłuzej siedziałam w jednym miejscu to przychodziły takie bóle i to chyba normalne ze w ostatnich tygodniach brzuszek boli. Wiec sie nie bój bo to jeszcze troche nim maluszek wyjdzie :)
ja jestem w 30 tygodniu ciąży i już od jakiegoś czasu mam skurcze braxtona hicksa...mam je codziennie...są delikatne...nie bolą,ale czuję takie napięcie brzucha i mały dyskomfort przy tym!...troszkę gorzej bywa jak malutki jest w nietypowej pozycji...wtedy troszkę boli...ale żeby były bardzo bolesne to nie!!!
Może później w bardziej zaawansowanej ciąży bardziej bolą...poprzednio tego nie przechodziłam jak wy...miałam takie jak teraz skurcze...bolesne były dopiero do porodu :)
Pozdrawiam :)