Brzuszkowe problemy, delicol! Pilne! marcelka089 |
2012-10-22 13:28
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Od skończenia 2 mc-y synek ma problemy z brzuszkiem. Pierwsze dałam espumisan: 20, a po 2 dniach 40 kropel na dobę przez tydzień. Synek miał codziennie bóle od 21 do 22, a dodatkowo raz o 11 i raz o 18 przez pół h. Wczoraj odstawiłam espumisan i zaczęłam podawać delicol przed każdym karmieniem 8 kropel i dodatkowo 4-5 kropel biogaji na dobę. W ogóle to synkowi już się nie odbija tak od razu jak wcześniej. Dziś po karmieniu też się nie odbiło, tylko zasnął mi na ramieniu w pozycji pionowej. Po pół h chciałam go odłożyć, ale się przebudził, więc położyłam go na brzuszku i znów zasnął. Jednak po kilku minutach przebudził się i zwymiotował takim śluzem ze serkiem bez płaczu. Podniosłam go i troszkę się mu odbiło jeszcze. Od wczoraj nie zrobił mi też kupy, a robił po kilka na dobę. Czy to może być nietolerancja na delicol? Nie mogę się dodzwonić do pediatry, a na ulotce nic nie pisze o skutkach ubocznych. Mnie się wydaję, że tak, ale chciałam się Was poradzić. Czy dlatego, że był na brzuszku? Często bez odbicia mu się zasypia na mnie i tak zazwyczaj trzymam go pół h, a dopiero jak się przebudzi to się mu odbije. Czasem jak się denerwuje za bardzo w pozycji pionowej, kładłam na brzuch, odbiło się i odwracałam go z powrotem i nigdy mi nie zwymiotował. Sorki za rozpiskę. Bardzo proszę o odpowiedzi i z góry dziękuję!

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2012-10-22 13:38:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
Jeśli karmisz mm to zmień mleko, nie dokręcaj mocno smoczka do butelki, a jeśli karmisz piersią to musisz zwrócić uwagę na swoją dietę, u nas córka łapała straszne kolki jak zjadłam ryż. Wtedy była masakra. A co do wymiotów to może być przedawkowanie leków na kolkę. Podawaj mu herbatkę na trawienie z Hippa lub rumiankową z Hippa. Nie podawaj mu koperkowej bo to może wzmagać kolki. Kładź go przed jedzeniem na brzuszek niech poleży sobie nawet 3 minuty przed karmieniem. A co do kupki, to jest już w takim wieku, że będą coraz rzadziej. Ale jeśli widzisz, że się pręży do kupki i płaczę to odkaź termometr z miękką końcówką, końcówkę wysmaruj wazeliną i wsadź na trochę do pupci, jeszcze tego samego dnia powinna być kupka. Jeśli jej nie zrobi, to znaczy, że wcale mu się nie chciało. A jeśli faktycznie jest aż tak źle z tymi kolkami kup sobie kraterki firmy Windi, przyniesie dużą ulgę maluchowi.
(2012-10-22 13:40:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
I jeszcze jedno jak jest takim kolkowym dzieckiem a karmisz mm to podawaj mu mleko specjalne dla niemowląt przeciwko kolkom i zaparciom np. Hippa lub Bebilonu i zmień butelkę na Dr Browna.
(2012-10-22 13:45:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara135
ja dawalam 5 kropli delicolu przed kazdym karmieniem, ale wydaje mi sie ze troche przedobrzylas z kropelkami. Odstaw wszystkie i podawaj tylko biogaje. Przepajaj herbatka rumiankowa w duzych ilosciach powinno pomoc. Jak go bierzesz do odbicia to moze poloz go na sobie i niech tak lezy dopóki mu sie nie odbje, u nas to pomaga:)
(2012-10-22 13:54:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
I jeszcze jedno jak jest takim kolkowym dzieckiem a karmisz mm to podawaj mu mleko specjalne dla niemowląt przeciwko kolkom i zaparciom np. Hippa lub Bebilonu i zmień butelkę na Dr Browna.
Karmię piersią. Do tej pory jadłam wszystko i nic mu nie było. Jak zaczęły się kolki, przeszłam na dietę, ale nic to nie dało:(
(2012-10-22 13:58:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
ja dawalam 5 kropli delicolu przed kazdym karmieniem, ale wydaje mi sie ze troche przedobrzylas z kropelkami. Odstaw wszystkie i podawaj tylko biogaje. Przepajaj herbatka rumiankowa w duzych ilosciach powinno pomoc. Jak go bierzesz do odbicia to moze poloz go na sobie i niech tak lezy dopóki mu sie nie odbje, u nas to pomaga:)
Na ulotce piszę 1-2 mc-y 8 kropel na 150 ml mleczka. Nie wiem ile zjada, ale cyca je nie dłużej niż 5 min i wypuszcza sam, także problemy z przejadaniem się i ulewaniem nam się skończyły. Może faktycznie zrobię mu ze 3 dni przerwy, tylko biogaje będę dawać, a potem znów spróbuję delicol, tylko mniej tych kropel eh:(
(2012-10-22 14:00:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola25
masuj też brzuszek, żeby trochę ulżyć małemu i poprawić pracę jelit.
(2012-10-22 14:07:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
I jeszcze jedno jak jest takim kolkowym dzieckiem a karmisz mm to podawaj mu mleko specjalne dla niemowląt przeciwko kolkom i zaparciom np. Hippa lub Bebilonu i zmień butelkę na Dr Browna.
Karmię piersią. Do tej pory jadłam wszystko i nic mu nie było. Jak zaczęły się kolki, przeszłam na dietę, ale nic to nie dało:(
Jak karmisz piersią, jedz same gotowane rzeczy, wyeliminuj również seler bo on wzdyma i zlikwiduj marchewkę oraz ryż, jedz buraczki gotowane, ziemniaczki, pierś z kurczaka lub indyka. Niestety ale przez to, że wszystko jadłaś mogło teraz dopiero się nasilić. Zlikwiduj też sery żółte i mleko. Jedz tylko twarogi i to chude.
(2012-10-22 15:04:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
U mnie młody był na Delicolu 4 miesiące i tylko dzięki temu jakoś przeżyliśmy te kolki. Po Delicolu w ogóle się nie pojawiały a jak tylko odstawiałam to na nowo. Znam opinię, że Delicol u niektórych powodował zatwardzenia, ale najprędzej to tylko sprawka Twoja jako mamy, że małemu coś dolega - niestety. Rozumiem, że wcześniej jadłaś wszystko, jednak teraz jak synek dostał kolek to powinnaś odpuścić.
Widzisz, takie ulewanie to też efekt nierozwiniętego układu pokarmowego ( nasz Marcelek też tak miał), ulewał serkiem z wodą. Nic strasznego tylko potem przez to przestał przybierać na wadze, dostaliśmy Debridat i przeszło. Proponuję podstawić książki pod łóżeczko tam gdzie trzyma główkę by był skos i synka nie cofało. Mój praktycznie nigdy nie odbijał po jedzeniu tak samo, nigdy nie spał też na brzuszku a ulewanie było ściśle związane z leżeniem na nim. Może więc nie usypiaj na brzuszku tylko na boczku?
Piszę chaotycznie bo trochę też się przeżyło z tymi Delicolami i ulewaniami. Spróbuj dać sam Delicol, po co jeszcze Bogaję.
(2012-10-22 15:53:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
U mnie młody był na Delicolu 4 miesiące i tylko dzięki temu jakoś przeżyliśmy te kolki. Po Delicolu w ogóle się nie pojawiały a jak tylko odstawiałam to na nowo. Znam opinię, że Delicol u niektórych powodował zatwardzenia, ale najprędzej to tylko sprawka Twoja jako mamy, że małemu coś dolega - niestety. Rozumiem, że wcześniej jadłaś wszystko, jednak teraz jak synek dostał kolek to powinnaś odpuścić.
Widzisz, takie ulewanie to też efekt nierozwiniętego układu pokarmowego ( nasz Marcelek też tak miał), ulewał serkiem z wodą. Nic strasznego tylko potem przez to przestał przybierać na wadze, dostaliśmy Debridat i przeszło. Proponuję podstawić książki pod łóżeczko tam gdzie trzyma główkę by był skos i synka nie cofało. Mój praktycznie nigdy nie odbijał po jedzeniu tak samo, nigdy nie spał też na brzuszku a ulewanie było ściśle związane z leżeniem na nim. Może więc nie usypiaj na brzuszku tylko na boczku?
Piszę chaotycznie bo trochę też się przeżyło z tymi Delicolami i ulewaniami. Spróbuj dać sam Delicol, po co jeszcze Bogaję.
Biogaja to probiotyk, więc raczej nie zaszkodzi. Synek mi ulewał, ale nie serkiem, tylko mlekiem. On po prostu się przejadał. Nie miał umiaru, a ja nie umiałam wyczuć, kiedy ma dość. Teraz cyca puszcza sam. To nie jest tak, że wyszłam ze szpitala i rzuciłam się na kotlety, bigos czy grochówkę, tylko próbowałam i obserwowałam reakcje. Na wadze przybiera bardzo ładnie, rośnie jak na drożdżach, aż za szybko mi się wydaje. Na brzuszku czasem się zdrzemnie, ale nie śpi na nim dużo, bo tego nie lubi. Te kolki nie są też straszne, bo trwają godzinę (w przerwach między bólami mały sobie drzemie), a synek nie wrzeszczy, tylko stęka, płacze raz bardziej raz mniej. Gdzieś wyczytałam, że takie problemy mogą być z nerwów. Ja z natury jestem bardzo nerwowa i niecierpliwa, może mu się to udziela. On też jest złośnikiem. Boi się nagłych dźwięków, denerwuje się, gdy u kogoś jesteśmy, gdy jest dużo ludzi w pomieszczeniu, gdy ktoś poza najbliższą rodziną bierze go na ręce. Reaguje wtedy płaczem i uspokaja się tylko w moich ramionach. Eh, sama już nie wiem. Oby nie było gorzej i szybko przeszło.

Podobne pytania