do mam ktore zaznaczyly NIE dla chodzika dlaczego? asiorek866 |
2011-11-23 07:52
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

16

Odpowiedzi

(2011-11-23 08:41:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
Dla mnie niezaprzeczalnie mocno argumentujące to, że chodzik jest złym pomysłem, że jest wręcz krzywdzącym dziecko elementem wychowania.Przecież dla każdej matki, rodzica najważniejsze jest dobro dziecka, jego prawidłowy rozwój.Myślę że do nie jednej mamy - zwolenniczki chodzika to przemówi.

Chodziki, a dokładnie sposób użycia przez dziecko swego ciała w chodziku, zaburza harmonię i logikę rozwoju. Po pierwsze przemieszczając się w nim, maluchy bardziej używają swych nóg i stóp do odpychania się, niż podporu i naprzemiennego przenoszenia ciężaru ciała, tak jak to się powinno dziać w trakcie swodobnego chodzu. Odpychają się zawzięcie od podłoża, wpychając weń paluszki i wewnętrzną stronę stopy, zamiast uczyć się propulsji , tzn. przetaczania stopy od pięty, poprzez śródstopie, aż do odepchnięcia się paluszkami.W efekcie zaburzane są procesy kształtujące czucie stopy, pracę jej wewnętrznych mięśni, tworzenie się łuku poprzecznego i podłużnego stopy.

Dziecko nieprawidłowo obciąża stopy i nóżki, a w konsekwencji cały układ kostny, stawowy i mięśniowy swojego ciała , a szczególnie dotyczny to miednicy. Dziecko chodzące samodzielnie wykorzystuje miednicę jako podstawową część systemu dynamicznej stabilizacji ciała, a w chodziku po prostu na niej siedzi.(...)

Ponadto.Co ważne.

Dziecko nie musi w chodziku uważać, aby nie stracić równowagi i uniknąć upadku. Jest przecież podpierane i zabezpieczone z każdej strony.

I już na koniec.

Zdrowe dziecko będzie chodziło i biegałosamodzielnie niezależnie od tego, ile czasu w takim chodziku spędzi, ale możemy się spodziewać, że inaczej będzie łapało równowagę, częściej będzie chodziło na palcach, trudniej mu będzie nauczyć się bezpiecznie upadać na podłogę.



Od siebie.

Myślę, że tych którzy od początku byli na nie, spostrzeżenie p.Zawitkowskiego jedynie dodały argumentów. A tym, którzy, bądź co bądź ułatwiają sobie życie...poprzez włożenie dziecka do chodzika dało to na tyle dużo argumentów aby więcej tego nie robili!

Lepszym rozwiązaniem są tzw. pchacze, balkoniki, jak zwał tak zwał,chodzi

tylko o to żeby nie robić dziecku krzywdy.

Czy nie zdrowie dziecka powinno górować na wygodą rodzica?

cała moja 3 starszych dzieci obyła sie bez chodzika i córki zaczeły samodzielnie chodzic w wieku 9 i 10 miesiecy...nawet syn najtarszy który był niepelnosprawny zaczal chodzic w wieku 18 miesiecy i nie uzywał chodzika....
(2011-11-23 08:43:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola
szkodzi dziecku na bioderka tak mi chirurg dziecięcy powiedział.
(2011-11-23 08:53:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agix76
Czytałam jeszcze w ciąży, że chodziki i skoczki to nie najlepszy pomysł (argumenty, które napisała sea29). Poza tym, ortopeda (podczas kontroli stawów biodrowych) powiedział, żeby nie wkładać dziecka do takich wynalazków, bo to poprostu robienie dziecku krzywdy. Więcej nic mi nie było potrzeba, żeby zrezygnować z chodzików i skoczków. Mamy za to huśtawkę i miękiego hipcia, na którym można podskakiwać; obie rzeczy bardzo się małej podobają.
(2011-11-23 09:07:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja23
aha noo i nasz synek miał dostać na gwiazdkę właśnie skoczek... Dostanie krzesełko do karmienia...
(2011-11-23 09:07:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami
Żeby się nie powtarzać podpisuję się pod pierwszą wypowiedzią.

Często wkłada się do chodzików zupełnie nieprzygotowane do chodzenia dzieci, które ledwo zaczęły same siadać... Jeśli już szukałabym wygody, to kupiłabym kojec.

Za to jak najbardziej polecam pchacze wszelkie.
(2011-11-23 09:30:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alicja887
Moja córka chodziła w chodziku 2 miesiące, nie cały czas tylko ja wsadzałam kiedy mialam coś do zrobienia, potem korzystałam z pchacza. Nie odbiło się to jakoś na jej zdrowiu...Poza tym zastanówcie się, jeśli patrzylibyśmy na to co według ekspertów szkodzi naszym dzieciaczkom w XXI wieku to musielibyśmy je trzymać w sterylnych warunkach, nie podawać połowy produktów spożywczych które są na rynku itd wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem :)
(2011-11-23 09:33:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek866
kochane przekonałyście mnie napisze chrzestnemu Lenki by szukal innego prezentu na swieta dziekuje:)
(2011-11-23 09:38:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
loonah
Z powodów wymienionych przez Sea i zgodnie ze wskazaniem lekarza ortopedy. Nawet gdyby mi ktoś dopłacał - nie skorzystałabym. Poza tym Patryk zacznie sam chodzić kiedy będzie na to gotowy i żadnych sprzętów nam do tego nie potrzeba.

Podobne pytania