Mam problem z uszkami mojej kruszynki, jakiś tydzień temu zauważyłam że uszka Małgosi robią się takie chropowate, z czasem zaczęły wyglądać jakby skóra z nich schodziła, jest sucha (łuszczy się), po kilku dniach Małej zaczęła się robić też ciemieniucha.
Przy okazji będąc w przychodni na szczepieniu lekarka powiedziała że te uszka to nic innego jak to samo co ciemieniucha, gruczoły potowe szaleją i zaczynają działać. Kazała nawilżać.
Nawilżam już ponad tydzień i nie widzę poprawy. Miałyście taki przypadek? Od jakiegoś czasu daje małej NAN1. Może mleko jej nie odpowiada i dlatego takie coś na uszkach? Już sama nie wiem czy to wina ciemieniuchy czy mleka?
Z góry dzięki za pomoc
2010-11-17 08:47
|
TAGI