2011-09-28 17:06
|
Moja córcia (7m) od wczoraj ma chrypke.. Kurcze nie wiem co mam robić.. Martwie sie :(:(.. Czy to coś poważnego? Iść do lekarza? Nie kaszle, nie ma kataru ani gorączki tylko tą chrypke.. :(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Zaczelam podawac NUROFEN bo akurat go mialam w domu, tak jakby zapobiegawczo, bo myslalam ze rozbuja sie Nam jakas choroba.
Gdy po kilku dniach nie przeszlo, poszlam do lekarza aby zobaczyl w gardlo i osłuchał. I nic. Wszystko ok. dziecko zdrowe jak ryba.
Doktor pytała się, czy aby teraz dziecko nie zaczęło np więcej mówić, krzyczeć piszczeć itp bo często u takich dzieci jest to zwykłe "przeciążenie" strun głosowych.
Zaleciła inhalacje inhalatorem ze zwykłej soli morskiej(chodzilo o to aby osuszone sluzowki "poruszyć"), takiej do kupienia w aptece, po pol tej ampulki, bo wiecej moze dziecko nie usiedziec. Na szczescie Nasza Mloda tak się ucieszyla na te inhalacje, ze siedziala sama przy inhalatorze i wyciągnęła całą ampułkę.
Podejrzewalam tez moze alergie, bo wtedy byl czas na TOPOLE bodajze i te inne pyły latające.
Przejdz sie dla swietego spokoju do lekarza. Niech zajrzy do gardła i zbada. Może masz inhalator lub ktos z bliskich wiec mozesz tez spokojnie zaczac inhalowac np 2-3 razy dziennie.
Po miesiącu u Nas wszystko nagle przeszło.
:)))