2016-02-17 20:26
|
Trzech lekarzy twierdzi, że to grypa lub jakaś inna wirusówka. Staś od 5 dni ma gorączkę, w niedzielę dostał kilka kroplówek i zaczął reagować na leki przeciwgorączkowe. Ma lekki mokry kaszel, potwornie zatkany nos i chrypkę (ledwo mówi). O 19 miał 39 stopni, dostał Ibuprofen, teraz ma 38, popłakuje, narzeka na ból głowy, mocno marudzi. Do jutra będę mudawać co 4 h naprzemiennie przeciwgorączkowe i pójdę do lekarza ale na chwilę obecną nie mam pojęcia o co chodzi. Nie chcę jechać do szpitala bo mamy tam przypadek świńskiej grypy, a tego boję się bardziej... Wasze dzieci też tak chorują teraz? A może mieliście podobne objawy?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Powodzenia i zdrowka szybkiego.