Co ile czyścicie noski swoich noworodków?? kakol1 |
2014-08-29 22:02
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mam aspirator nosefrida i czyszczę co 2 dzień. Mama mówi ze za często, a ja mam stracha ze małemu coś będzie zalegać

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

17

Odpowiedzi

(2014-08-29 22:05:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
Pierwszy tydzień po porodzie, czyściłam codziennie przed kąpaniem bo słyszałam jak się męczył w nocy z oddychaniem,teraz tylko wtedy kiedy słyszę, że coś mu zalega.
(2014-08-29 22:06:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1
Moj Wojtek tak cicho oddycha ze sprawdzam czy żyje :)
(2014-08-29 22:09:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Od urodzenia codziennie. Wiecznie tam jakieś kozy ma :P
(2014-08-29 22:09:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
Pierwszy tydzień po porodzie, czyściłam codziennie przed kąpaniem bo słyszałam jak się męczył w nocy z oddychaniem,teraz tylko wtedy kiedy słyszę, że coś mu zalega.
po kąpaniu*
(2014-08-29 22:10:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
aaa i właśnie! koniecznie nawilżałam wodą morską!
(2014-08-29 22:13:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1
najlepiej mnie mój maż rozwalił bo myślał ze będą wielkie babole a nie takie male kropki :P
(2014-08-29 22:15:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Nie używaj nosefrida, możesz uszkodzić śluzówkę, mama ma rację. U mnie nie ma zmiłuj żeby nosa nie czyścić ale robię tak jak mnie uczono na szkole rodzenia - zwijam rulonik z waty, nawilżam go wodą morską i wkręcam do noska :) W ten sposób wyciągam wszystkie syfy. Nosefrida jest na katar i do użytku sporadycznego. Wojtek ma 3 miechy a jeszcze ani razu nie użyłam.
(2014-08-29 22:18:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1
Nie używaj nosefrida, możesz uszkodzić śluzówkę, mama ma rację. U mnie nie ma zmiłuj żeby nosa nie czyścić ale robię tak jak mnie uczono na szkole rodzenia - zwijam rulonik z waty, nawilżam go wodą morską i wkręcam do noska :) W ten sposób wyciągam wszystkie syfy. Nosefrida jest na katar i do użytku sporadycznego. Wojtek ma 3 miechy a jeszcze ani razu nie użyłam.
a nie boisz się ze za gleboko wsadzisz? no i ze klaczki waty zostana



(2014-08-29 22:21:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Nie używaj nosefrida, możesz uszkodzić śluzówkę, mama ma rację. U mnie nie ma zmiłuj żeby nosa nie czyścić ale robię tak jak mnie uczono na szkole rodzenia - zwijam rulonik z waty, nawilżam go wodą morską i wkręcam do noska :) W ten sposób wyciągam wszystkie syfy. Nosefrida jest na katar i do użytku sporadycznego. Wojtek ma 3 miechy a jeszcze ani razu nie użyłam.
a nie boisz się ze za gleboko wsadzisz? no i ze klaczki waty zostana



No spróbuj choć raz :P Wata jak mokra od wody morskiej to żadnego kłaczka nie ma, nawet milimetra a wsadzić za głęboko? Wystarczy dłuższy rulonik zrobić :) Zresztą co ty mnie pytasz czy ja watę mieciutką za głęboko wsadzę i coś uszkodzę jak ty gumową końcówę co drugi dzień władowujesz :P
(2014-08-29 22:24:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1
Nie używaj nosefrida, możesz uszkodzić śluzówkę, mama ma rację. U mnie nie ma zmiłuj żeby nosa nie czyścić ale robię tak jak mnie uczono na szkole rodzenia - zwijam rulonik z waty, nawilżam go wodą morską i wkręcam do noska :) W ten sposób wyciągam wszystkie syfy. Nosefrida jest na katar i do użytku sporadycznego. Wojtek ma 3 miechy a jeszcze ani razu nie użyłam.
a nie boisz się ze za gleboko wsadzisz? no i ze klaczki waty zostana



No spróbuj choć raz :P Wata jak mokra od wody morskiej to żadnego kłaczka nie ma, nawet milimetra a wsadzić za głęboko? Wystarczy dłuższy rulonik zrobić :) Zresztą co ty mnie pytasz czy ja watę mieciutką za głęboko wsadzę i coś uszkodzę jak ty gumową końcówę co drugi dzień władowujesz :P
muszę spróbować :) ja mu ta końcówkę tylko na brzeżku kładę bo się boje ze mu coś uszkodzę

Podobne pytania