Mam dwójkę dzieci:syn 3 lata a córka 18 miesięcy. Mieszkam z mężem u jego rodziców. Mąż pracuje w gospodarstwie, którego część już jest jego a reszta ma być przepisana na niego. Ja zajmuję się dziećmi i domem. Moje teściowa mnie nienawidzi:( Ciągle słyszę że nic nie potrafię i jestem nikim. Dzieci są zadbane,czyste, nakarmione. A mój mąż nie reaguje na to co się dzieje. Od 3 lat nigdzie nie wyszłam. Na chwilę nie mogę zostawić dzieci bo nie mam z kim. Mój mąż uważa że to mój obowiązek i nie pomaga mi w niczym. Traktuje mnie jak służącą i opiekunkę do dzieci. Wszystkie decyzje podejmuje z rodzicam. Wiele razy mówiłam mu że nie jestem szczęśliwa, co mi nie pasuje. Nadal nic się nie zmienia. On może wyjść na piwo, zniknąć na całą niedzielę a ja mam siedzieć z dziećmi i walczyć o przetrwanie z nim i jego rodziną. Mam dość ale muszę żyć dla dzieci... Co ja mam zrobic?!
Odpowiedzi


