Mam po prostu mego problem, który jestem załamana. Mój 6 miesięczny syn nie śpi w nocy dłużej niz 1,5-2 godziny i się ciągle budzi. W nocy potrafimy z mężem wstawac po 6-7 razem bo on się budzi i płacze. Nie mam pojęcia gdzie lezy przyczyna tego, że nie prześpi dłuzej niz 3 godziny bez pobudki. Probowalismy juz wszystkich metod i przestawialismy kapiel i potem raz kladlismy od razu spac a raz jeszcze "wymęczylismy" i nic to nie daje. W ciągu dnia potrafi ślicznie spać nawet 3-4 godz. Dziś mąż nie dał dla synka spać w ciągu dnia, spał może tylko 3 godz w ciągu całego dnia, kąpiel była o 20, potem zabawa o 22 dostał mleko 180ml więc z głodu sie nie budzi na pewno i zasnął przy butelce(inaczej nie zaśnie) i obudził mi się juz 2 razy( a jest godz 23!)szok:(zostało mleka to dałam i dalej śpi ze smokiem, tyle ze znów się kręci i zaraz pewnie się obudzi. Wody też dawalismy w nocy ale popije troche i dalej płacze.:(Co ja mam robić?Co mu może być?
2013-01-27 23:06
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!