Moje dzieci mają uzywane zabawki i niejednokrotnie takie własnie kupowałam im w formie prezentów i nie widzę, żeby mialy z tego powodu jakikolwiek uraz psychiczny. Jasne, że wolalabym kupowac nowe ale najzwyczajniej w swiecie nie stac mnie na nie wiec wole kupic uzywne w dobrym stanie niz żadne.

Kacper ma użwane zabawki, ciuszki, leżaczek, huśtawkę, wózek...ale na święta wolałabym kupić coś drobniejszego ale nowego, przeznaczonego specjalnie dla Niego.

tak samo jak Honia. Mam masę używanych zabawek, ale na święta wolę kupić nowe.

My tez zazwyczaj polujwmy na uzywane w dobrym stanie. Ceny zabawek sa tak wysokie ze naprawde dla dziecka to nie ma znaczenia czy nowa czy nie a dla nas to duza roznica czesto finansowa ;) 

Nie chodzi mi tu o zabawki dla dzieci 6 czy 5 miesiacznych typu fp ale np dla 5 latka czy starszego dziecka . dlatego jak dziewczyny jesli mnie nie stac to wole kupic cos drobniejszego a nowego  chyba ze zabawka jest w stanie iedalnym

Dokłanie ja mam 11latka który w tym roku dostanie od nas i dziadków uzywane PSP (jakby nie patrzec jest to zabawka). Juz widzę, jego zadowolona mine jakbym mu podarowała nowe autko Hot =Whells zamiast tego tylko dlatego ze jest nowe.