A co do 14latki o ktorej mowa... Mysle ze ona doskonale sobie poradzi jesli bedzie taka potrzeba, ale teraz nie musi sie wysilac wiec udaje inwalidke bo tak jest jej wygodnie! Nie ma filozofii w odkurzaniu, nalozeniu obiadu czy zmyciu naczyc, mysle ze ona doskonale z tym wszystkim by sobie poradzila tylko ktos musialby otworzyc oczy mamusi... Przykre.
Wiem że każda matka kocha swoje dzieci i lubi im "robić dobrze". Ale moja ostatnia wizyta u mojej teściowej mnie trochę zadziwiła..Ma ona jeszcze córkę oprócz mojego B. dziewuszysko ma 14 lat. My wchodzimy teściowa odkurza a dziewczę siedzi przykryte ręcznikiem na głowie bo BOI się ODKURZACZA (wymówka aby nie odkurzać tak mi się wydaję) Nie ma żadnych obowiązków. Ale przyszedł czas na obiad:D teściowa wyjmuje plastikowy talerz z 3 przegródkami nakłada i .. zanosi dla córki przed komputer, kolej na sok do różowego kubka ze słomką, za chwile idzie pytać czy dołożyć czy może już zabrać zacznijmy od tego że ona miała inny obiad niż reszta bo ona je tylko wybrane rzeczy.wychodzi z domu tylko do szkoły chyba że czegoś zapragnie to matkę wyśle. całe dnie gra teściowa mówi że to jej hobby. kreuje się na chińskie lalki. Jak przychodzą goście nakrywa się kocem i siada w kącie. Na chrzcinach zamówiliśmy obiad w restauracji wszystkie małe nawet dzieci jadły ona nie jej mama zamówiła pizze (wiecie jak to wyglądało). dupska do autobusu nie wsadzi trzeba ją wozić. Normalnie traktują ją jak księżniczkę a ona i tak mówi do nich że są głupi itp. Ale najbardziej szlak mnie trafia jak teściowa porównuje jej zachowanie do mojej 5 latki. no dla mnie to porażka i już się zastanawiam co z niej wyrośnie
Odpowiedzi
A co do 14latki o ktorej mowa... Mysle ze ona doskonale sobie poradzi jesli bedzie taka potrzeba, ale teraz nie musi sie wysilac wiec udaje inwalidke bo tak jest jej wygodnie! Nie ma filozofii w odkurzaniu, nalozeniu obiadu czy zmyciu naczyc, mysle ze ona doskonale z tym wszystkim by sobie poradzila tylko ktos musialby otworzyc oczy mamusi... Przykre.