Nie wiem jak twoja córcia je zupki ale może jak by zjadła zupkę na wieczór to może by się najadła więcej niżeli chlebkiem?Mój Kuba tak jadł uwielbiał zupki więc na wieczór wolałam mu podać zupkę niżeli jak miał zjeść jedną komeczkę chlebka.
Witajcie ponownie.
Chcę was zapytać (matek które mają dwuletnie dziecko) co podajecie na śniadanie i kolacje. Z obiadami nie mam problemów. Bo zawsze jakaś zupa ziemniaki coś się wymyśli. Ale na śniadania nie mam pomysłu. Chce by były zdrowe i lekkie, ale nie zawsze mam coś odpowiedniego w lodówce a jak budzi mi się 7 rano muszę coś dać. Zazwyczaj daje jajecznicę, albo gotuje parówki, robię kanapeczkę z serkiem lub szynką albo twarożek. I na tym kończą mi się pomysły. Na kolacje podobnie. Co mogę robić dziecku do jedzenia?? Zaznaczam, że kaszek nie je żadnych i nie pije mleka. Budzi się w nocy z głodu więc muszę podawać coś sytego. Doradźcie coś. Ostatnio daje pomidora to zajada się i w miedzy czasie jakieś serki. Ale może macie jakieś swoje kompozycje. CHętnie włącze coś do menu mojej córeczki. nie jest alergikiem:)
Z góry dzieki:)
Odpowiedzi
Nie wiem jak twoja córcia je zupki ale może jak by zjadła zupkę na wieczór to może by się najadła więcej niżeli chlebkiem?Mój Kuba tak jadł uwielbiał zupki więc na wieczór wolałam mu podać zupkę niżeli jak miał zjeść jedną komeczkę chlebka.
Dziecko ROCZNE, powtarzam ROCZNE, moze jesc juz to wszystko, co reszta rodziny.
Tym samym DWULETNIE... o czym tu mowic?
No ale zakladam, ze rzeczywiscie czasem pomysly sie wyczerpuja.
Pomijajac juz te kanapeczki, ktore mozna robic na rozne sposoby...
* mozna przylozyc wedlinka, serkiem (zoltym, mozarella, feta, camembert itd.), smazonym na maselku jajkiem (na to salata, ogoreczek i mniam, mniam)...
* mozna posmarowac serkiem, roznego rodzaju smarowidlami wege (np. cukiniowym... mniam, mniam... latwe do zrobienia)
mozna zrobic jajecznice, kasze jaglana na slodko z owocami (suszonymi i orzechami, pestkami), müsli na rozne sposoby, zapiekaneczki, zupy mleczne i budynie, twarozki na slodko i z ziolami.
Jest tego CALA MASA... :)
PS.
Np. paste cukiniowa robisz tak...
Bierzesz cukinie (te cienka, zielona), kroisz w kostke. Obierasz cecule, kroisz w kostke. Do tego mozesz dac zabek, dwa - czosnku, wg smaku.
Cukinie, cebule, czosnek, podsmazasz na patelni na oleju. Doprawiasz wg smaku. Gdy sa miekkie zdejmujesz z kuchenki, pozostawiasz do ostygniecia.
W miedzyczasie bierzesz pestki (slonecznika, dyni), ma ich byc tak, aby stanowily objetosciowo polowe masy cukiniowo-cebulowej... zalewasz wrzatkiem i odstawiasz na pol godziny.
Potem odcedzasz wode.
Mase cukiniowo-cebulowa i pestki slonecznika blendujesz...
i masz smarowidlo do chleba.
Takie cos mozesz robic ze wszystkimi warzywami praktycznie. Pycha...
Mozna tez robic z soczewicy np... Jest tego cala masa... :)))
Robimy np. czesto placuszki z tego, co jest akurat w domu.
Maka (najczesciej orkiszowa, ale nie tylko), do tego jajka, i wg tego, co jest w domu...
jogurt naturalny badz mleko (zaleznie jakie: sojowe, owsiane, orkiszowe, ryzowe, krowie, kozie... co jest)
owoce: kawalki jablek, bananow, jagody
orzeczy: wloskie, laskowe i inne, pestki (slonecznik, dynia), wiorki kokosowe
... za kazdym razem wychodzi co innego... jest pyyyszne... i dziewczyny to uwielbiaja. Fantazji nie ma granic. ;)
Nalesniki pyszne sa np. nie tylko z dzemem, ale od czasu do czasu z cukrem cynamonowym (cukier + cynamon)... posypujesz odrobine i zawijasz normalnie... Wiadomo, nie na co dzien, ale od czasu do czasu... nic sie nie stanie.
Poza tym Twój mały jest starszy więc możesz mu zrobić np. jajka faszerowane, sałatki różnego rodzaju, smieszne kanapeczki w kształcie łódeczek, budyń, grzanki angielskie, galaretkę z owocami i bitą śmietaną, naleśniki... Opcji jest tysiące. Takiego malucha cieszą z pewnością kolorowe potrawy więc można wykazać się weną twórczą :) Ja już nie mogę się doczekać aż mój mały bedzie mógł wszystko jeść.