2017-01-15 22:12
|
Hej dziewczyny, jestem wściekła że są tacy właśnie ludzie.. Otóż miesiąc temu kupiłam od mojej znajomej za 100zł ubranka, pisała że da mi całą torbę i że jeszcze u mamy ma że przywiezie mi te ubranka i pojedzie de mamy to będzie wracać i odrazu sobie je będę mogła zabrać z przystanku.. Czekałam na tego sms, i więc sama napisałam i ona mi pisze ze jednak będzie późno wracać i będzie mieć prosto autobus do domu. Mówię- ok. Mija miesiąc a ja dalej ubranek nie mam, zapłaciłam jej i ona mi napisała że powinnam się cieszyć że dostałam całą torbę...
No ręce opadają, sama wciskała mi ubranka że do mamy pojedzie po resztę a tu mi taki numer... Niby znajoma a tak oszukała... Nie pomyślała bym...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Myślę że powinnaś jej wprost napisać ze tak się nie robi i że Cię oszukala i powinna się wstydzić i że się nie spodziewalas że ona może się tak zachować. Jeśli ma trochę godności to się opanuje i przywiezie resztę a jeśli nie to chociaż napiszesz co myślisz
Tak dała mi te co miała zapakowane a po resztę miała do matki jechać, i pojechała no ale mi ich nie przywiozła. Napisałam jej ze się tak nie robi, że zanim mi je odda to Szymon z nich wyrośnie a kasa moja poszła w błoto! 100zł piechotą nie chodzi... Zaczęła mi pisać że niby jakieś problemy ma itp... Wierzyć mi się nie chce...
Myślę że powinnaś jej wprost napisać ze tak się nie robi i że Cię oszukala i powinna się wstydzić i że się nie spodziewalas że ona może się tak zachować. Jeśli ma trochę godności to się opanuje i przywiezie resztę a jeśli nie to chociaż napiszesz co myślisz
Tak dała mi te co miała zapakowane a po resztę miała do matki jechać, i pojechała no ale mi ich nie przywiozła. Napisałam jej ze się tak nie robi, że zanim mi je odda to Szymon z nich wyrośnie a kasa moja poszła w błoto! 100zł piechotą nie chodzi... Zaczęła mi pisać że niby jakieś problemy ma itp... Wierzyć mi się nie chce... a ta twoja znajoma pewnie reszte ciuchów juz sprzedała komus innemu..