Wybaczcie, ze pisze na glownej w pytaniach, ale nie chce mi dodac bloga.
A wiec tak w sumie po krotce... Syn sie zaadaptowal w przedszkolu, panie bardzo go chwala a sytacja z przeszlosci poszla w zapomnienie. Jego zachowanie poszlo na karb adaptacji. Przy okazji chlopak , ktory zostal ugryziony przez mojego syna zostal pokasany jeszce dwa razy przez inne dzieci. Niezle musial je wkurzac widocznie. Syn panie swoje bardzo lubi, one lubia jego. Zaprzyjaznil sie z kilkorgiem dzieci. Ogolnie przedszkole wyszlo mu na dobre bo w domu potrafi sie juz ladnie soba zajac bez wiecznego lamentowania ;)) Najlepsze jest to, ze wiercipieta z niego jakich malo a jak maja czas na tance i cwiczenia to siedzi caly czas na krzeselki i ani drgnie :) A ja sie przyzwyczailam choc tesknie za nim wciaz jak go nie ma. Dobry i jochany z niego chlopak.
Corcia rosnie jak na drozdzach, jest przekochana. Ma juz dwa lata skonczone w pazdzierniku. Lubi bardzo spiewac, ostatno na tapecie u niej jest "szczotka, pasta , kubek, ciepla woda " potrafi sie obudzic w srodku nocy spiewajac :D Liczy do 5 w jedna i druga strone od 5 do 1 :) Zna pare literek . Mowi juz jak dorosla .
Jak sie razem bawia to czasami ze smiechu nie moge jak rozmawiaja ze soba o "powaznyc" sprawach :D
A tak poza tym jest dobrze, narzekac nie moge ;)) Maz kochany , dzieci kochane ...
Gratulacje porodow i ciaz , malo sie udzielam. Mysle o Narkozie i coreczce bardzo czesto. Kati o Tobie i zdrowiu Waszym tez :**
Ogolnie mysle o Was wszystkich :))
Wesolych Swiat Kochane ... jakby ju mnie to do stycznia nie bylo :***
Odpowiedzi
Zaglądaj do nas... Brakuje tu Twojej buzi. Córeczka bardzo podobna do Ciebie moim zdaniem.
...i dziękujemy i Wesołych Świąt
Wesołych świąt :)