2012-05-26 22:44
|
Dziewczyny coraz bardziej boli mnie krzyż ale te bóle nie przechodzą mi na brzuch. Są w jakiś odstępach ale przyznaje że nie mierzyłam jeszcze w jakich. Do tego wewnętrzny niepokój mnie ogarnia. Myślicie że się zaczyna? :) trzymajcie proszę kciuki ;) już chciałabym synka mieć przy sobie...
Odpowiedzi
Mierz odstępy, weź ciepły prysznic i jeśli się rozkręci zmykaj na porodówkę. Trzymam kciuki i powodzenia :)
Dziękuję :) Tak zamierzam właśnie zrobić z tym prysznicem :) tylko czekam aż mój z pracy wróci... Oby się rozkręciło :)
myslę że jutro urodzisz :) ja tak miałam i moja sis tak miała i tego samego dnia urodziła :) trzymam kciuki, życzę szerokości i jak najmniej bólu przy tym wszystkim.. juz za troszke Synek będzie z Tobą :)
No właśnie ktoś pisał ostatnio na forum o bólach w krzyżu , to Twoja siostra? :) Urodziła już? Bo autorka pewnie juz na porodówce siedzi..
myslę że jutro urodzisz :) ja tak miałam i moja sis tak miała i tego samego dnia urodziła :) trzymam kciuki, życzę szerokości i jak najmniej bólu przy tym wszystkim.. juz za troszke Synek będzie z Tobą :)
No właśnie ktoś pisał ostatnio na forum o bólach w krzyżu , to Twoja siostra? :) Urodziła już? Bo autorka pewnie juz na porodówce siedzi..
Kochana ja miałam w nocy to samo...przeszło- jedyne co to czop mi wypadł. Rozmawiałam z lekarzem- mam dużo chodzić i mierzyć ciśnienie, które ostatnio niestety mi wzrosło :(
No a mi nawet czop nie odszedł... :( ehh... Już mam dość :(
