Nie chodzę do szkoły rodzenia,choć nie ukrywam miałam to na względzie,dużo osób mi odradziło,przyjmując że i tak wszystko pozapominam i w sumie te osoby mają racje znam siebie i wiem że w sytuacjach stresowych nawet mogę zapomnieć swoje imię i nazwisko :P zresztą matka natura obdarzyła nas instynktem jestem pewna że sama będę wiedziała co robić zresztą od czego jest personel szpitalny ?? też na pewno pomogą a o inne porady mogę zapytać mamy czy babci.
(2012-06-06 11:20:36)
cytuj
Ja chodzilam na zajęcia , dowiedzialam sie duzo o porodzie , o sytuacjach jakie moga wyniknąc w trakcie i po porodzie , o opiece nad noworodkiem . Akurat prowadzila je moja polożna , prowadzaca moja ciąże . Ja byam zadowolona i uważam że mi sie przydalo .
(2012-06-06 11:36:19)
cytuj
prucz wiedzy o porodzie i opiece oraz jak dbac o siebie w ciazy bylo sporo fajnych spotkan z rehabilantami np na temat matercykow, czy jak wylapac ze np dziecko ma problem z biodrwami itp,ja milo spominam szkole rodzenia chodzilismy tam razem z mezem i jemu te to duzo dalo,bo on strasznie sie bal ze zrobi dziecku krzywde swoimi wielkimi lapami hahah...pozatym przy porodzie tez sprzydala sie mu wiedza jak mi ulzyc w bolu krzyzowym:).