(2014-08-06 13:55)
zgłoś nadużycie
ja mam kochanego meza ktory zawsze najpierw podchodzi do mnie i caluje, potem do malego i gada z nami obojgiem jak bylo etc :D
Zapewne głównie ze zmęczenia.
Ale czy kiedyś spotkałyście się z tym że to mąż (który chodzi do pracy, a nie zajmuję się dzieckiem 24/7) przestał poświęcać czas żonie? Np, że po tygodniu rozłąki do dziecka powie że się stęsknił a do żony jedynie 'i jak było' etc?
TAK |
ja mam kochanego meza ktory zawsze najpierw podchodzi do mnie i caluje, potem do malego i gada z nami obojgiem jak bylo etc :D
nie zmienilo sie nci od urodzenia syna :)
U mnie nie, ale ogólnie znam taki przypadek ;)