2011-04-20 00:17 (edytowano 2011-04-20 00:35)
|
Odpowiedzi
Wymyśla, że pewnie mu smutno w tym łóżeczku tak samemu leżeć, itp...
Gdy wyjeżdża na dłużej do pracy nosi go, tuli, tłumaczy i łzy łyka ukradkiem (bo tffardy z niego facet ;]). Podczas podróży dzwoni średnio co 40 minut i pyta co mały robi, aż mnie wkurza czasami :/
Podsumowując: TAK,STRASZNIE przeżywa rozłąkę :)
W piątek w końcu będziemy wszyscy razem z czego bardzo się cieszymy :))