przy jedynkach na dole nic sie nie dzialo , nawet nie zauwazylam kiedy wyszlu . jednak przy jedynkach i dwojkach na gorze bo gorzej.. gorączka około 38*. pchał do buzi wszystko co sie dało tylko, gryzł mnie po rękach, płakał, był markotny, z rąk nie schodził bo zachodził sie z płaczu. jak usnał to po co 10 minut sie budzil i plakał, ślinił sie strasznie. zele na dziąsła pomagały na 15minut , potem znow to samo , na gorączke podawałam paracetamol.
