2011-11-28 12:17
|
Mój synek skończył 2 latka. Jest bardzo ruchliwym dzieckiem. Gdy tylko wychodzimy z domu na spacer..puszcze mi rękę i ucieka. Biega, nie słucha mnie jak wołam... Jeżeli już go złapię i tłumaczę że idziemy za rączkę to się kładzie na ziemę i nie chce wstać. Jak sam wstanie znów ucieka i tak w kółko. Z tej bezsilności biorę go na ręce i wracamy do domu. Macie jakieś sposoby na to aby dziecko nie uciekało?? czy jedynym sposobem to przetrwanie tego okresu?
Nie wyobrażam sobie spacerów z dwójką dzieci( jedno w wózku drugie za ręke) i gonić tego starszego...:/
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
i do dziś to robi;/
nic nie słucha się:(
chętnie się też dowiem ciekawych rzeczy na ten temat:)
My idąc na spacer bierzemy wózek i Hrabina siedzi w nim. Czasem w parku ją wyciągam żby sobie pochodziła ale tak to u nas spacer = wózek ;D
ja mam las (10min.) od domu to tam jedziemy wózkiem i w lasku biega no ale tam też auta jeżdża;/ raz posłucha a za innym razem nie:(
My nauczylismy babla, ze moze latac gdzie chce, ale na komende STOP staje i czeka, przed kazdym przejsciem stajemy i rozgladamy sie dla niego to taka zabawa a przy okazji uczy sie
no ten sposob tez znam a ostatnio słyszalam jak super niania mowila ze swoje dziecko nauczyla w ten sposob ze zamiast go gonic to mu uciekala jak tylko on zaczynal uciekac:) ponoc dziala