Czy Wasze maluchy to wiercipięty? dona162 |
2012-05-11 11:28
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

J.w. Bo moja Gabyśka (6m-cy) jest okropnie ruchliwa, przewinąć ją - założyć czysta pieluchę, założyć rajstopki, ubrać ją w cokolwiek to zakrawa o cud!!! Wierci się, kręci, macha nóżkami, rączkami, przkręca się, wygina, dziewczyna cuduje jak nie wiem i do tego śmieje się przy tym aż mi się buzia uśmiecha. Przy przewijaniu czasami zostawiam ją bez pieluszki żeby sobie poleżała, bo nie mam siły z nią walczyć żeby założyć pampersa. Czy Wasze maluszki też tak robią?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2012-05-11 11:32:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilka84
U mnie dokładnie to samo. W ogóle jak mała nie śpi to jest w jednym ruchu.
(2012-05-11 12:27:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007
Heh u mnie jeszcze nie tak zle ale zaczyna sie wiercenie przy zmianie pieluszki a jak to z chlopcami zazwyczaj bywa konczy sie to siuskiem we wszystkie strony nie pomijajac mamy oczywiscie
(2012-05-11 13:32:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90
Moja ma prawie 4 miesiące i mamy podobnie. Kiedyś tylko "bach, bach" i pieluszka zmieniona, a teraz? Przekręca się, macha nóżkami. Również obdarowuje nas uśmiechem całą buzią. Bujaczek to prawie podskakuje, tak nóżkami wierzga. Teraz to się boję ją spuścić z oczu nawet na moment, bo jeszcze się do tej jej ruchliwości nie przyzwyczaiłam. Jeszcze niedawno kładłam ją do łóżeczka i prosto leżała, teraz leży zazwyczaj w poprzek ;p Tylko, że nasza mała to też jest niezłą marudą, trzeba jej wiecznie zapewniać rozrywkę, bo szybko się nudzi i płacze wniebogłosy, jak zechcę sobie bezczelnie zrobić kawę ;p
(2012-05-11 14:15:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dona162
Moja ma prawie 4 miesiące i mamy podobnie. Kiedyś tylko "bach, bach" i pieluszka zmieniona, a teraz? Przekręca się, macha nóżkami. Również obdarowuje nas uśmiechem całą buzią. Bujaczek to prawie podskakuje, tak nóżkami wierzga. Teraz to się boję ją spuścić z oczu nawet na moment, bo jeszcze się do tej jej ruchliwości nie przyzwyczaiłam. Jeszcze niedawno kładłam ją do łóżeczka i prosto leżała, teraz leży zazwyczaj w poprzek ;p Tylko, że nasza mała to też jest niezłą marudą, trzeba jej wiecznie zapewniać rozrywkę, bo szybko się nudzi i płacze wniebogłosy, jak zechcę sobie bezczelnie zrobić kawę ;p
Co do bujaczka to Gabi niedługo go rozwali jak dalej będzie tak tłukła w niego piętami:/

Podobne pytania