2013-01-18 11:18
|
Do ginekologa do tej pory chodziłam prywatnie. W poniedziałek idę na wizytę do lekarza po 6 TYGODNIACH !(na NFZ) Lekarz powiedział że będzie zwykła kontrola ale myślał że przyjdę prywatnie 2tygodnie wcześniej-ja jednak poszłam na NFZ i dopiero na teraz był termin. Czy w takim razie mogę poprosić o jakieś "głębsze" badania i usg by zobaczyć czy wszystko ok ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Kochana niestety u nas NFZ jest do bani, zero opieki, na Twoim miejscu bym nie ryzykowała i chodziła prywatnie do ginekologa, przynajmniej chociaż przez ten czas ciąży. Dzięki temu też będziesz miała lepszą opiekę podczas porodu i po porodzie w szpitalu jeśli pójdziesz za swoim lekarzem. Ja stale chodzę prywatnie do swojego ginekologa i nie wyobrażam sobie chodzić do innego i gdzie indziej, bo to wspaniały lekarz, jeden z najlepszych na zachodniopomorskie. Uratował mnie dwa lata temu od operacji i dzięki niemu mam wspaniałą córkę, odbierał nawet mój poród bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny to robił. Jest jak przyjaciel a nie tylko jako lekarz.
To będzie ten sam lekarz- bo przyjmuje i prywatnie i na NFZ. Chciała bym nadal chodzić prywatnie lecz płacić ponad 100zł za USG i zwykłą kontrolę 80zł-jestem młoda mam dopiero 18lat nie pracuję i nie mam skąd brać tyle pieniędzy na lekarza . :)
Kochana niestety u nas NFZ jest do bani, zero opieki, na Twoim miejscu bym nie ryzykowała i chodziła prywatnie do ginekologa, przynajmniej chociaż przez ten czas ciąży. Dzięki temu też będziesz miała lepszą opiekę podczas porodu i po porodzie w szpitalu jeśli pójdziesz za swoim lekarzem. Ja stale chodzę prywatnie do swojego ginekologa i nie wyobrażam sobie chodzić do innego i gdzie indziej, bo to wspaniały lekarz, jeden z najlepszych na zachodniopomorskie. Uratował mnie dwa lata temu od operacji i dzięki niemu mam wspaniałą córkę, odbierał nawet mój poród bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny to robił. Jest jak przyjaciel a nie tylko jako lekarz.
To będzie ten sam lekarz- bo przyjmuje i prywatnie i na NFZ. Chciała bym nadal chodzić prywatnie lecz płacić ponad 100zł za USG i zwykłą kontrolę 80zł-jestem młoda mam dopiero 18lat nie pracuję i nie mam skąd brać tyle pieniędzy na lekarza . :)ja cała ciaże chodziłam na NFZ i nie byłam gorzej traktowana w szpitalu przez mojego lekarza od pacjentek które chodziły prywatnie do niego. Potem nawet jak juz była mała i musiałam iść na kontrole to poszłam do prywatnego gabinetu bo w przychodni kolejki to on i tak nie wziął ode mnie kasy. W dodatku dał zwolnienie mojemu mężowi 2 tygodnie opieki nade mną po porodzie.
Takie zwolnienie nalezy się każdemu mężowi;) (jest to zapisane w przepisach;) - to jest zwolnienie szpitalne, wiec nic dziwnego ze mąż dostal i to czy chodzialbys prywatnie czy na NFZ nie ma w tym wypadku najmniejszego znaczenia. Jeszcze do niedawna można było wziąć 30 dni opieki nad zoną ale niestety przepisy sie zmieniły i skrócono to do połowy.