Czy czasem też macie takie wrażenie.. marta132 |
2013-12-15 22:32
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

że wasze życie to tylko i wyłącznie dom,dziecko,dziecko,dom i zero innego życia? czasami dopada mnie taka chandra,dziwne uczucie chyba z przemęczenia,mysle,ze pomimo tego iż jestem młoda i jeszcze kawałek życia przede mną to już nic mnie nie czeka tylko w kółko to samo,ciągła monotonność,nie można spokojnie spotkać się ze znajomymi,wyjść chociażby na chwile..Nie wspomnę już o ciaglym braku czasu a moim jedynym marzeniem najbardziej realnym w tej chwili to długa,bardzo długa kąpiel,niestety nawet na to nie ma czasu.Wszystko podporządkowane jest tej małej istocie,którą kocham nad życie jednak czasami wysiadam i chyba dziś jest taki dzień,nic mi nie wychodzi,czuję się beznadziejnie.Wiadomo,że kiedy dziecko jest takie maleńkie to jest chwilami ciężko,trzeba podporządkować całe swoje życie,zmienić pewne nawyki ale nie chciałabym kończyć tylko i wyłącznie na tym.Ahhh normalnie mam jakieś wahania nastroju,chyba po dzisiejszym telefonie mojej siostry,szła sobie na urodziny,wcześniej fryzjer,kosmetyczka,uradowana,ucieszona a Ja? nawet czasu nie mam żeby się jakoś uczesać jak człowiek,nosze byle co bo najwygodniej,wizyt znajomych unikam jak ognia,tłumacze się małym,że musi spać,maleńki to potrzebuję spokoju.Zawsze byłam rozrywkową osobą a odkąd zaszłam w ciąże i urodziłam to jakby wszystko ze mnie zeszło..brak chęci na cokolwiek i ciągle ta myśl,że tak będzie już zawsze. :c

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2013-12-15 22:41:09 - edytowano 2013-12-15 22:41:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
spokojnie, to poczatki. Ja wlasnie przed chwilą wykąpałam się po 2 latach:) i na koniec jeszcze sie skonczylo powodzią:) haha zeby tego bylo malo:) mąz latal ze szmatami i wycieral podloge. Na pewno znajdziesz czas na kolezanki, kąpiel, ale to jeszcze jakies 2-3 msce, jak młody bedzie przesypial cale nocki i nie bedzie jadl w nocy. Duzo tez zalezy od pomocy partnera. Ja na szczescie dorywczo pracuję, wiec czasem sobie smigam na odreagowanie. Czasem tez warto kogos poporsic o wyjscie z dzieckiem na spacer a wtedy masz pol godz dla siebie. Ale pamietam, ze tez mialam takei czarne mysli, jak moja corka non stop wisiala mi na piersi i nie wierzylam ze to sie kiedys zmieni...a jednak!
(2013-12-15 22:42:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
Też tak mam. Tylko, że ja mam dwójkę takich szkrabów.
Pamiętam jak po urodzeniu pierwszego było mi strasznie żal, jak ktoś z rodziny szedł na urodziny, na które i ja byłam zaproszona, ale nie mogłam, bo przykładowo mały był chory. Bolało niesamowicie.

Do tej pory mam takie dni, że tylko myślę, że już nic w życiu mnie nie czeka. Ale to przechodzi, na szczęście. Ty tylko kilka gorszych dni.

Będzie dobrze mama, dziecko Ci podrośnie i jeszcze się wyszalejesz.

Masz jednego brzdąca - powiedz mi, tata nie może się nim zająć na 2h, żebyś mogła wziąć kąpiel i się odprężyć ? Na to nawet ja znajduję czas :D
(2013-12-16 08:23:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
true story ! takie zycie amtki :( ja mam tak samo. Dopdatkowo całe dnie mąz a pracy a ja sama w domu z małym. ale ja odliczam dni, bo wiem ze to sie w koncu zmieni. przeciez te dzieciaczki nasze kiedys urosną :)
(2013-12-16 09:54:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
tez mam czasem takie mysli...ale zawsze sobie mysle ze to przejdzie ze to poczatki..ja rowniez niemoge wyjsc zabrac malego bo potrzebuej spokoju i spac co godzine inaczej az sie zanoisi od placzu/.w foteliku w samochodzi nie wysiedzi...kazde wyjscie poza dom to placz i masakra czasem udasm isie wyjsc jak mama popilnuje albo maz...ale rzadkoi na godzinke dwie..ale duzo to daje naprawde, pozatym jak bedize starsze to mam nadizeje ze sie odmieni wkoncu sie wyspie bo nawet nie marze o imprezach i wyjsciach tylko zeby przespac cala noc od 22 do 7 rano...tylko tyle pragne i moze chwile z mezem dla siebie bo nawet niemamy chwili bysie poprzytulac... ale patrzena malego i przechodZI wszystko. WYSTARCZYPOCZEKAC:)
(2013-12-16 12:08:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita
Początki takie bywają. Pamiętam, że zatęskniłam za małym bobo gdy syn miał 6 lat i postanowiliśmy drugiego zmajstrować :) Cieszę się, że znów w tym "siedzę", najfajniejszy okres zaczyna się w drugim roku zycia dziecka.

Podobne pytania