To, że nie ma granic nie znaczy ze dziecko nie musi miec dokumentu. Przy kontroli na terenie niemiec w razie "w" jak ni ebędziecie miec dokumentu to by było nieciekawie.

To, że nie ma granic nie znaczy ze dziecko nie musi miec dokumentu. Przy kontroli na terenie niemiec w razie "w" jak ni ebędziecie miec dokumentu to by było nieciekawie.
Ja się paszportu nie doczekałam, a że przejazd już był zaklepany, zapłacony pojechałam bez, z aktem urodzenia, książeczką zdrowia. Mąż odebrał paszport przy następnej wizycie w pl.
misia0192 również załatwiałam zameldowanie na drugi dzień bez paszportu i nikt w tutejszym urzędzie nie kwestionował braku paszportu, również jak jadę przez Niemcy nie zabieram tabołu z dokumentami i nie zdarzyła mi się żadna kontrola czy mój syn jest faktycznie mój..
Gdyby faktycznie było jak mówisz miałabym kłopoty z policją już w urzędzie .
Dziecko tak jak dorosly w razie kontroli powinno legitymowac sie dokumentem. Oszczedza to wielu ewentualnych nieprzyjemnosci.