Czy jest tu może mama która sama wychowuje dziecko? kobietka19 |
2012-01-18 20:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2012-01-18 20:35:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lusska
Ja również sama wychowuje dziecko :)
(2012-01-18 20:35:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sucha
A czego pytasz ??
(2012-01-18 21:38:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kobietka19
Wiem że to nie łatwe i nie miłe pytanie- ale czy same zdecydowałyście się na samotne macieżyństwo czy to niestety facet nie stanął na wysokości zadania czy z innego jeszcze powodu ?? Jakie są według Was minusy i plusy wychowywania w pojedynke? Będe wdzięczna za wszytskie odpowiedzi i rady :)
(2012-01-18 22:58:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
ja tak zadecydowałam sama. plusy i minusy mogą być różne u różnych dziewczyn. u mnie jeszcze było tak, ze nie uznałam jego ojcostwa a tym samym nie podawałam o alimenty.
tak na szybko:

plusy:
- jak mam mieć faceta, który tylko mnie i dziecko wpędzi w jeszcze większe kłopoty (w tym finansowe), to dzięki bardzo. bo na wsparcie nie miałam co liczyć.
- jak dziecko ma mieć "pełną" rodzinę, ale za to obserwować awantury i patrzeć jak ja się wykańczam, jak on mnie niszczy, to nie, dziękuję.
- szczęśliwa matka - szczęśliwe dziecko. obserwując naszą chorą relację, mój syn miałby problem ze stworzeniem w przyszlości zdrowego związku.
- decyzje za dziecko będę podejmowała wylącznie ja, nie będę musiałą użerać się z jego chorymi pomysłami
- poczucie, że jak sobie z tym dałam radę, to nic nie jest mi już takie straszne.

minusy
- na początku prawie płacz na widok prawie każdej pary z dzieckiem, nienawiść do niedzielnych spacerów itp.
- coś, co bywa plusem, jak pisałam wyżej, ale też minusem - świadomość że tylko ja jestem odpowiedzialna za moje dziecko, wszystkie decyzje są zależne ode mnie, nikt nie zadecyduje za mnie.
- finansowo było niesamowicie trudno dać sobie radę, gdyby nie wsparcie rodziców, chyba bym przegrała.

dziś mam faceta, który jest najlepszym tatą dla mojego synka. i jedyne czego załuję, to to, ze nie rozstałam się z biologicznym na początku ciaży, tylko w 7 miesiacu.


zajrzyj tu:
http://40tygodni.pl/kluby/70,0,SAMOTNE-MAMUSIE,profil.html

Podobne pytania