2012-10-01 11:06
|
Problem jest ze stara sprawa z landlordem, kto sie zna na tych sprawach prosze o pomoc :)
Dzieki
Odpowiedzi
Dzieki za pomoc.
Chodzi o to ze wczesniej mieszkalismy z tesciami,ale nie bylismy na umowie. Moja tesciowa poklucila sie o glupia pralke z landlordem,byla sprawa sadowa przgrala ja moja tesciowa.musielismy sie wyprowadzic w ciagu miesiaca. Od miesiaca mieszkamy sami, tesciowa podejrzewa razem z jej prawnikiem ze landlord poda ja jeszcze raz do sadu o szkody,itp mniej wazne, ale nam teraz doslownie kilka dni temu przyniosla taka forme do wypelnienia (financial assesstment form) bo niby prawnik potrzebuje ja, w niej jest pelno punktow gdzie musze wypelnic ile zarabiamy,ile zasilkow,ile dofinansowanie,ale moje pytanie po co to? jak sie jej zapytalam to powiedziala ze dzieki temu prawnik wyliczy ja ile ma do zaplaty. He? rzepraszam ale co to ma do tego? nie mieszkamy juz razem,wiec? rozumiem jezeli ona potrzebowalaby tego jak jeszcze mieszkalismy razem,ale teraz? bo wg nas to to jest podpucha moja tesciowka po prostu chce wiedziec ile czego mam i tyle. Czy ktos mi to moze wytlumaczyc po co to i czy ja musze to wypisac.
Dzieki za pomoc.
skoro wy nie byliscie na umowie , i sprawe z landlordem miała wasza tesciowa a nie wy ja bym nic nie podawała , zadnych swoich danych .
Dzieki za pomoc.
Chodzi o to ze wczesniej mieszkalismy z tesciami,ale nie bylismy na umowie. Moja tesciowa poklucila sie o glupia pralke z landlordem,byla sprawa sadowa przgrala ja moja tesciowa.musielismy sie wyprowadzic w ciagu miesiaca. Od miesiaca mieszkamy sami, tesciowa podejrzewa razem z jej prawnikiem ze landlord poda ja jeszcze raz do sadu o szkody,itp mniej wazne, ale nam teraz doslownie kilka dni temu przyniosla taka forme do wypelnienia (financial assesstment form) bo niby prawnik potrzebuje ja, w niej jest pelno punktow gdzie musze wypelnic ile zarabiamy,ile zasilkow,ile dofinansowanie,ale moje pytanie po co to? jak sie jej zapytalam to powiedziala ze dzieki temu prawnik wyliczy ja ile ma do zaplaty. He? rzepraszam ale co to ma do tego? nie mieszkamy juz razem,wiec? rozumiem jezeli ona potrzebowalaby tego jak jeszcze mieszkalismy razem,ale teraz? bo wg nas to to jest podpucha moja tesciowka po prostu chce wiedziec ile czego mam i tyle. Czy ktos mi to moze wytlumaczyc po co to i czy ja musze to wypisac.
Dzieki za pomoc.
skoro wy nie byliscie na umowie , i sprawe z landlordem miała wasza tesciowa a nie wy ja bym nic nie podawała , zadnych swoich danych .Dzieki za pomoc.