'Kobieta przestała być kobietą.' - Cytat z 'Baby są jakieś inne'
Fajny film, daje do myślenia.
A teraz pytanie- co uważacie o feminizmie? O równouprawnieniu? O grupach feministycznych?
Korwin-Mikke kiedyś to ładnie ujął..'Kobiety nie zdają sobię sprawy z tego ,że same sobie robią krzywdę. Ruch feministek jest opłacany przez mężczyzn-polityków, i działa tak naprawdę DLA mężczyzn. Walcząc o równouprawnienie rozleniwiają mężczyzn. Zmienia się hierarchia,mężczyzna przestaję poczuwać się do roli jedynego żywiciela rodziny.'
Słowo w słowo to nie było, ale sens wyłapany. Polska pod jego rządami by zginęła, ale jednak czasem coś mądrego powie.
Czy kobiety przestały być kobietami? Czy rzeczywiście zatraciłyśmy kobiecość, od kiedy wolno nam nosić spodnie? Czy powiedzenie 'Ta to ma jaja' wróży dobrze?
Najlepsza odpowiedź!
Odpowiedzi
Równouprawnienie jest potrzebne ale nie tu w Polsce,tylko w krajach gdzie kobiety traktuje się gorzej niż szmatę do podłogi.
Jak najbardziej jestem za edukacją kobiet,ale uważam ,że nie nadają się na wysokie stanowiska. Kobiety mają bardzo emocjonalne podejście do życia, często ich pochopne,histeryczne decyzje w starciu z męskim sprytem jednak przegrywają. W sejmie oraz na stanowiskach dyrektorskich nas kobiet nie widze, i nie chce widziec. Uważam ,że to uwłacza kobiecości, czyniąc nas kobietami z jajem.
Owszem, są kobiety ,które w dzisiejszych czasach można przyjąć ,że zadomowiły się na wyższych stanowiskach i osiągają sukcesy w swojej karierze,i właśnie o tych kobietach mówie w pytaniu zadanym przeze mnie. O kobietach , które zgarnęły męskie atrybuty charakteru wraz z wprowadzeniem spodni na rynek mody.
Moim zdaniem kobieta nadal jest kobietą, tylko spełnia swe ambicje. Mężczyzna nadal jest mężczyzną, tylko zdetronizowanym i w niektórych wypadkach ( tak jak w Baby są jakieś inne) są równie sfrustrowani jak kobiety, bo nie umieją sobie poradzić z tą całą emancypacją.
Choć nie oszukujmy się, wciąż zarabiamy mniej..
Równouprawnienie jest potrzebne ale nie tu w Polsce,tylko w krajach gdzie kobiety traktuje się gorzej niż szmatę do podłogi.
Moim zdaniem kobieta nadal jest kobietą, tylko spełnia swe ambicje. Mężczyzna nadal jest mężczyzną, tylko zdetronizowanym i w niektórych wypadkach ( tak jak w Baby są jakieś inne) są równie sfrustrowani jak kobiety, bo nie umieją sobie poradzić z tą całą emancypacją.
Choć nie oszukujmy się, wciąż zarabiamy mniej..
Jak najbardziej jestem za edukacją kobiet,ale uważam ,że nie nadają się na wysokie stanowiska. Kobiety mają bardzo emocjonalne podejście do życia, często ich pochopne,histeryczne decyzje w starciu z męskim sprytem jednak przegrywają. W sejmie oraz na stanowiskach dyrektorskich nas kobiet nie widze, i nie chce widziec. Uważam ,że to uwłacza kobiecości, czyniąc nas kobietami z jajem.
Owszem, są kobiety ,które w dzisiejszych czasach można przyjąć ,że zadomowiły się na wyższych stanowiskach i osiągają sukcesy w swojej karierze,i właśnie o tych kobietach mówie w pytaniu zadanym przeze mnie. O kobietach , które zgarnęły męskie atrybuty charakteru wraz z wprowadzeniem spodni na rynek mody.