Leciutka d*pa. Nie przerejestrujecie auta bez zrobienia najpierw postępowania spadkowego. Dopiero wtedy wyjdzie kto po śmierci dziadka stał się właścicielem samochodu (nie tylko babcia - jeżeli są dzieci to uczestniczą one w spadku). Spisaliście jakąś umowę? Babcia była wpisana jako współwłaściciel do dowodu rejestracyjnego? trochę was babcia w problemy teraz wpuściła.
nie żadnej umowy, ja od początku nie chciałam tego auta bo wiedziałam że będą problemy ale mój się uparł że tak tanio to nigdzie nie kupimy. teraz chcę wiedzieć czy bardziej opłaca nam się załatwiać to postępowanie czy lepiej kupić nowe auto a to na złom oddać...babcia nie jest współwłaścicielem, tylko dziadek.
Pierwsze co trzeba zrobić to złożyć wniosek o przeprowadzenie postępowania spadkowego w Sądzie Grodzkim, ile to kosztuje - nie jestem w stanie powiedzieć, trzeba się przejść do Sądu. Druga rzecz, jeżeli samochód przypadnie w całości babci, spisać z babcią umowę sprzedaży (wtedy jeszcze trzeba odprowadzić podatek od tych 500 zł) lub wygodniej umowę darowizny i olać te 500 zł (umowy darowizny są słabo opodatkowane, nie będę się rozpisywać ale ogólnie przy tej wartości gracika nie zapłacicie nic). Dopiero wtedy możecie udać się do Wydziału go przerejestrować. Mam wielką nadzieję, że jest na bieżąco ubezpieczony, każda przerwa w płaceniu ubezpieczenia np. jeśli dziadek zmarł a babcia to olała bo nie używała to kolejne kary jeżeli dowie się o tym Fundusz Ubezpieczeniowy a dowie się w momencie próby przerejestrowania przez was w Wydziale Komunikacji gdzie musicie okazać kwitek ubezpieczenia. To tak w skrócie :)