Odpowiedzi
gamia23
rodziłam rok temu i co do lekarza to mam średnie wspomnienia - chodziłam do dr Roguli - wiem że dużo dziewczyn jest z njiego bardzo zadowolonych, ale mnie jakoś nie przypadł do gustu. Niby kazał mi dzwonić o każdej porze jakby sie coś działo ale jak rodziłam w niedziele to powiedzial że nie ma dyzuru i nie bedzie przy porodzie. Jeżeli chodzi o szpital to jestem w 100% zadowolona super opieka, a byłam z moim skarbem aż 12 dni bo dostała żółtaczki po porodowe, na lekarzy można liczyć i jak trzeba to pożartują, oczywiście mówie o szpitalu na Kościuszki. To było rok temu na połoznictwie - a teraz 2 tyg temu byłam na ginekologii (mialam wycinaną nadżerkę) i tez jestem bardzo zadowolona z opieki i z lekarzy.
Co do szpitala na Czarnowie to rodziła tam w styczniu moja koleżanka i z tego co mi opowiadała to tragedia, dziecko jej sie darło musiała sie prosić pielegniarek żeby jej przystawiały do piersi bo sama, wiadomo jak to na początku, nie umiała, nie chciały jej malucha dokarmić sztucznym mlekiem, a już sie tak darło że nie chciało z piersi jeśc. Była dwie noce i dwie noce nie przespała.
Na kościuszki jak nie masz na początku pokarmu albo masz go za mało to przychodzą pielęgniarki i pytają które maleństwo dokarmić, nie ma z tym żadnego problemu. Jak moja mała leżała w inkubatorze bo musiała być naświtlana (przez tą żółtaczke) to pielęgniarka pół nocy ze mną siedziała i rozmawiała i uspokajala.
Ale wybór należy do ciebie
Pozdraiwam