2011-06-09 21:28
|
Moja mała od kilku dni jest bardzo marudna, co położę ją na podłogę to płacze, wcześniej zaraz raczkowała lub pełzała do czegoś co ją zaciekawiło.Jak stawiam ją na nóżki i prowadzę za rączki to ma uśmiech od ucha do ucha.Zastanawiam się jednak czy mogę tak już ją prowadzać.Co prawda widziałam,że Magdy dziecko już mając 9 miesięcy chodziło (ja podobno też wtedy zaczęłam) ale mam obawy o kręgosłup czy nie jest za słaby no i nóżki?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
każde dziecko jest inne, sama jestem świadkiem jak obydwaj synowie mojej koleżanki chodzili -SAMODZIELNIE- w wieku 8 mies.!!!
ten młodszy(1,5 roku) ma krzywe nóżki (kolanka do zewnątrz) i ortopeda potwierdził,że jest to efekt tak wczesnego przemieszczania się na nóżkach,
ale zapewnił również,że to nic poważnego i w niedługim czasie wada ta sama się skoryguje...:)
ja zaczęłam chodzić z Marcinem za rączkę wtedy, gdy potrafił iść, trzymany lekko za jedną rękę. wtedy czułam, że to jest na miarę jego możliwosci, a moja ręka pomaga złapać mu równowagę.