Ja nie lubię muzyki klasycznej w nadmiarze, więc myślę, że móje negatywne nastawienie do tego rodzaju muzyki miałoby większy wpływ na maluszka, niż te dźwięki dochodzące z zewnątrz. Jeżeli Ty lubisz taką muzykę, to zreklaksowana mama = zrelaksowany dzidziuś :)
(2012-11-09 20:19:37)
cytuj
Jeśli się lubi czasem posłuchać takiej muzyki to myślę, że na pewno nie szkodzi. Ja słuchałam ostrzejszej muzyki całą ciążę i do tej pory Marcelek lubi przy takowej zasypiać ;) a klasyka bardziej działa mi na nerwy :P