2015-07-05 16:38
|
Ostatnio moja corcia chorowala na niewiadomo co, czyli goraczka, wymioty i biegunka, dwa dni wyjete z zyciorysu, pelna gotowosc jak na poligonie:-( Dwa dni potem ona jak reka odjal zdrowiusienka a ja umieram przez dreszcze w goraczce i nie wiem kim jestem:-( Totalna utrata swiadomosci,wcale nie usmiecha mi sie bycie kostka rubika przez noc:-( Jesli ja cos takiego okropnego przezylam, to ciezko mi sobie wyobrazic jaku koszmar w goraczce mogl sie przysnic trzynastomiesiecznemu dziecku!
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Wspolczuje, wiem jak fatalnie sie czujesz :(. Masz kogos kto Ci pomaga? U mnie moj wzial chorobowe w pracy na ten czas kiedy bylam chora bo balsm sie w ogole podniesc malego bo myslalam ze upadne i zemdleje przy kazdym wstaniu z lozka.