ogolnie paprocie lubia wilgotne zaciemnione miejsca i podobno lubia towarzystwo moja babcia miala w kuchni gdzie wszyscy przesiadywali w kuchni miala cien bo od okna był daszek i powiem szczerze ze ta paprotka byla ogromna i piękna kiedy przeniosla ja do pokoju gdzie tylko ona spedzała tam czas i bylo bardzo jasno uschła u mnie bardzo dobrze trzymała sie w łazience :)ale wydałam ja mamie
Mam w sypialni, ale mimo częstego podlewana szybko usycha i strasznie sypią sie listki.
Będzie rosła na balkonie czy musi być w domu?


Odpowiedzi
TAKNikt jeszcze nie głosował |
NIE |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Paproć jest bardzo bardzo ciezko wychodowac więc albo musisz znelesc jej odpowiednie miejsce albo wyrzucic bo i tak nie przyjmie sie już. Moja babcia miała paproć i miała ja postawioną w pokoju na środku przed oknem ale nie na parapecie, wysoko na takim stojaku, pokój był nasłoneczniony rankiem po południu mniej, zraszała ja chyba codziennie a podlewała raz w tyg. BYła wielka na pół pokoju. Ja dostałam kiedys na imieniny i po tyg mi klapła i przestawianie jej nie uratowąło więc wywaliłam i na pewno więcej nie chce.
u mnie na balkonie paprotka nie przyjęła się. Po kilku tygodniach zaczęła tracić liście. Dla porównania - ta posadzona w pokoju, w nienasłoncznionym miejscu do dziś pięknie rośnie.