tak,były spięcia akurat u nas...mąż akurat stracił pracę,a na nową czekał 3 miesiące,ja zdenerwowana,wszystko we mnie buzowało,na wszystko brakowało kasy,debiutowałam w roli matki...mieszkamy z męża dziadkami(obecnie po 82 lat),najgorsza była babcia,wiecznie siedziała przy mnie i przy małym,wciąż gadała,że źle coś robię...jak ja wyszłąm np do ubikacji to ona zaraz wkładała grubą poduchę pod główkę małego,ja ją wyciągałam jak gdzieś wyszłąm to znowu ona wkładała i tak wkoło...w końcu powiedziałam swoje i się trochę zmieniło...ale były spięcia między nami i to czasamo ogromne...
(2011-08-15 12:16:25)
cytuj
My też przechodziliśmy mały kryzys były spięcia sprzeczki ja po porodzie byłam rozdrażniona ciągle cos mi nie pasowało o wszystko sie czepiałam byłam okropna muszę przyznac...ale dzięki Bogu daliśmy radę!!:)
(2011-08-15 14:48:27)
cytuj