2012-10-17 15:36
|
Ja np dzisiaj nie zdążyłam wrócić do domu na porę obiadku synka i dałam mu mm, a zupkę podam w porze podwieczorku..czasem się tak zdarzy, nie często, ale kilka razy już tak było. Czy uważacie że nie powinnam mu tak zmieniać?
Czasem po prostu nie mam możliwości dać mu na czas obiad łyżeczką..
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
wiadomo, że czasami nie sposób zdążyć z posiłkiem, ale jeśli chodzi o mnie to jeśli miał być obiad (nawet spóźniony) to zawsze był to posiłek obiadowy
Nawet jeżeli coś Ci wyskoczyło, np złapałaś gumę w aucie i wiesz że w ciągu godziny-dwóch nie wrócisz do domu, a przy sobie masz tylko mleko? Ja wolę dać wtedy mleko, a nie patrzeć jak dziecko płacze z głodu..nie znioslabym takiego widoku.