2015-05-07 18:19
|
dużo po terminie to już na pewno drugiego nie urodzi dużo przed terminem, bo jej organizm juz taki jest i na pewno nie może by ć aż takich skrajności? Teza wczoraj usłyszana od kumpeli. Ja tu marzę o porodzie przed terminem, staram się być aktywna (okno już jedno wypucowane:D ) a ona mówi, że na bank urodzę mniej wiecej jak wtedy- kilka dni po terminie, nie wiem skąd ona to wzięła ;/
chyba, że któraś z Was urodziła np. w 37 tyg a drugie dziecko w 41tyg?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Zalicza się?
Reguły nie ma na to chyba ;) chociaż sama nie wiem ;)
Ale na własnym przykładzie radzę każdej koiecie nie spieszyc się z wywoływaniem porodu. Tzn. ja akurat się nie spieszyłam, nie "próbowałam wywoływac", ale moje dziecię samo się ostro pchało. Dzieci urodzone szybciej, nawet tylko o tydzień, mają o wiele większe ryzyko dostanie silniejszej żółtaczki, o wiele większe ryzyko, że coś nie do końca się w ich ciele ukształtuje, mogą, a nawet będą wtedy tak jakby wolniej się rozijały, właśnie o ten skrócony czas brzuszkowy. Tak słyszałam od lekarzy i czytałam w artykułach i tak było z moją pierwszą córką. Po co ten niepotrzebny dla dziecka i dla nas stres, gdyby co ;) Samo zadecyduje kiedy jest gotowe :) Chociaż najprawdopodobniej zazwyczaj i tak się nie da tak po prostu tego typu metodami dziecka wypłoszyc hehe :P