Bo mam jeszcze jedną opcję - pójść do kogoś całkiem nowego w LUX MED i powiedzieć, że chcę tylko skierowania. W końcu za nie płacę
Od początku.
Chodziłam dotychczas do LUXMEDu bo tam mam wykupiony pakiet w związku z pracą, ale niestety baaardzo się przejechałam. Nie będę was przynudzać, ale po prostu była taka sytuacja, że wyszłam w płaczem z przychodni. Więc postanowiłam poszukać lekarza prowadzącego prywatnie i znalazłam świetną kobietkę. Ale żeby przyoszczędzić kasy sama kazała mi robić badania dalej w LUXMED. I pytanko czy na moim miejscu powiedziałybyście wprost, że potrzebujecie tylko skierowań na konkretne badania? Czy jednak udawałybyście, że dalej STARA lekarka prowadząca prowadzi waszą ciążę? Pytam, bo jak przypomnę sobie jej ostatnie badanie ginekologiczne z wziernikiem, to aż zęby mi drętwieją.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Bo jest tragedia z terminami ze wszytskim. nIby prywatna opieka zdrowia, ale nie dość, że fabryka, to terminów do pożądnych ginekologów nie ma na 3 miesiące do przodu. NO chyba, że chce chodzić do araba, albo czarnoskórego;/
Powiem tak, nie wiem jak by to wygladało podczas porodu poniewaz potem musisz sie określic w razie "W" kto bedzie jako lekarz prowadzący przy porodzie(u nas tak było). Jeżeli nie bedzie z tym problemu to ja nie mówiłaby nic, skierowania Ci się naleza więc nawet gdyby to masz podstawe żeby Ci je wydali. Mysle że co bys nie zrobiła, ale dobrze rozegrała to i tak bedzie na Twoje. Chyba że skierowania wydaje lekarz więc nie wiem czy bez badania Ci da ta stara lekarka, bo prywatnie wiadomoze jak zapłacisz to i tak Ci wyda nawet bez badania.
Ja sama chodziłam do czarnoskórego i wg mnie to najmniejsza przeszkoda
ja całą ciążę chodziłam do lux medu tylko po skiwrowania, nikt nic nie mówił