
Córeczka skończyła wczoraj rok. Trochę się martwię od jakiegoś czasu bo jest drobniutka - z waga stoi praktycznie w miejscu jak ma dobry dzień i apetyt to było prawie 9kg ale później znów słabo je i jest 8,6kg. Wzrost też zakładam jej ubranka na 74. Dużo ciuszków 9-12mies jest na nią przy dużych. Wszystkie dzieci wokół są większe pulchniejsza a moja to taki szczypiorek. Urodziła się z waga 3510g i przez pierwsze kilka mies byla okraglutka nawet miała podwójny podbródek dopiero później jakoś było coraz słabiej. Co do wzrostu to urodziła się 51cm więc nie za dużo - to może jest genetycznie uwarunkowane bo oboje z mężem jesteśmy niskimi osobami, moja mama i babcia niskie, z męża strony rodzina to wszyscy są niscy.
Ogólnie jest zdrowa, badania ma ok. Jest od zawsze bardzo energiczna, żywiołowa, szybko zaczęła być mobilna - śniadanie, rwczkowanie, chodzenie wszystko wcześnie. Teraz już biega. Czy powinnam się niepokoić że na roczek nie potroiła wagi urodzeniowej i do potrojenia brakuje jej aż 2kg.
Odpowiedzi



