2012-05-30 21:54
|
Ostatnio znalazłam na Allegro taki oto "wynalazek"- pęseta do czyszczenia noska. Zastanawiam się czy czasem nie byłoby to przydatne, bo bynajmniej w moim przypadku usuwanie glutków z noska za pomocą Fridy (myślę że z gruszką byłoby to samo) to istna katorga. Mały wierci się i kręci, strasznie płacze. Nie raz nie daje rady wyciągnąć już nawet mocno odklejonej "kozuchy" mimo, że dodatkowo nawilżam przed oczyszczaniem sprayem Nose Frida. Jak Wy to widzicie? Spotkałyście się już z czymś takim?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!