Czy też macie problem z widocznością żył w ciąży? becia553 |
2013-01-30 18:45
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jestem obecnie w 26tc i w zasadzie od samego początku mam strasznie słabe żyły, wogóle nie widoczne. Za każdym razem jak idę na morfologie to przechodzę horror bo położne nie mogą się mi wbić do żyły ;/ Czasami za trzecim razem się im uda ale to jest chyba nie normalne...

Czy Wy też tak macie? Czy to tylko u mnie są takie jaja z tym pobieraniem krwi...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2013-01-30 19:02:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lepiorek
mam ten sam problem...a jak pielęgniarka była nie kumata to w gabinecie siedzialam nie raz po 30min i mialam całe recę pokłute i sine a ludzie na zewnątrz to myslalam ze mnie pogryzą jak juz wychodziłam
(2013-01-30 19:09:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23
Też tak mam, nie tylko w ciąży ale od zawsze ..myślałam że skoro w czasie ciąży ilość krwi się zwiększa to i żyły będą bardziej widoczne ale gdzie tam ;)
(2013-01-30 19:30:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
becia553
To widzę że nie tylko ja mam z tym problem...
(2013-01-30 20:40:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
Ja miałam tak odkąd pamiętam i w ciąży nic się nie zmieniło, zyły mam bardzo głęboko i bardzo cienkie, dlatego muszę uważać kto i jak pobiera mi krew. Raz zdarzyło mi się zapalenie żyły, bo niewprawiona pielęgniarka przebiła mi ją na wylot, zaczęła pobierać krew z wylewu do mięśni, zrobił się krwiak na pół ręki i musiałam brać antybiotyki w kosmicznej cenie za całe 3 tabletki.
Z reguły proszę o pobieranie krwi z dłoni, ale pielęgniarki się boją i nieraz odmawiają. Bardziej boli, ale udaje się za każdym razem, więc wolę być kłuta raz a porządnie;) Tą "przypadłość" odziedziczyłam po tacie, jemu czasami pobierają krew z żył na łydkach lub stopach.
(2013-01-30 20:48:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madelka
tez mam z tym problem ale juz przed ciąża tak miałam. mam niskie ciśnienie krwi i to tez trochę wpływa. zawsze staram sie pic dużo wody przed pobieraniem krwi na badania. cudem jest jak pielęgniarka wkłuje sie w żyle i ta nie pęknie. sama juz ostrzegam pielęgniarki ze cieżko z tym u mnie i daje dłonie do kłucia.
czasem tez mam tak ze pielęgniarka wejdzie w żyle ale za żadne skarby krew z niej nie poleci. i trzeba kłuć gdzieś indziej...
(2013-01-31 10:23:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aldona1987
u mnie jest podobnie, ale nie jest to chyba spowodowane ciążą bo mam tak całe życie. Co do ciąży to przy pierwszym porodzie położna nie mogła mi znaleźć żyły i dopiero za 3 razem się udało założyć wenflon - na nadgarstku, bo na zgięciu łokci się nie dało

Podobne pytania