Czy to.. Dlaczego.. Czy jestem.. Wpisz tutaj swoje pytanie angela891 |
2010-09-23 16:17
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wiem ze ktoras z Was zakladala tu w uk spirale ale nie pamietam ktora :D Czy moglybyscie mi powiedziec jak to wygladalo czy bolalo, kto to zaklada bo polozny mowil mi ze GP, troche mam watpliwosci czy zakladac czy nie, wiec napiszcie jak najwiecej na ten temat, dzieki za odpowiedzi :D

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2010-09-23 16:48:46) cytuj
ja miałam zakładaną w mojej przychodni , najpierw miałąm spotkanie z kobietą ginekologiem w mojej przychodni , zrobiła mi cytologie i badania na rozne chorobska przenoszone drogą płciowa min. na chlamydie , a kilka tygodni pozniej miaąlm załozoną spirale , nie powiem czułam dyskomfort , samej spirali nie , bardziej bolało to urządzenie wlozone do pochwy aby zrobic ''dojscie'' do macicy . wszystko trwało moze z 5 minut , a po 6 tygodniach sprawdzenie czy napewno spirala jest na własciwym miejscu . Pierwszego dnia od razu po załozeniu spirali bolał mnie brzuch tak jak bym miałam dostac okres a nastepnego juz nie . Nie było tak zle , a ze mnie jest panikara .
(2010-09-23 19:51:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234
Jutro będzie tydzień, jak założyłam spiralkę, więc od jutra zaczyna działać w 100%. Ja byłam najpierw w moim GP, gdzie co środę mam Family Planning Clinic, a że u mnie nie ma wyspecjalizowanego lekarza, babka dała mi adres gdzie się udać. Wchodzisz z biegu, wypełniasz formularz i czekasz. Przy zakładaniu jest dyskomfort jak na przykład przy badaniu ginekologicznym niedelikatnego gina:/
Badań nie miałam, tylko przed samym założeniem, ginka pytała tylko czy nie zapomniałam wziąć żadnej tabletki antykoncepcyjnej:) Po założeniu trochę bolał mnie brzuch, jak pisała Roślina, ale tylko przez kilka godzin.
Jestem zadowolona, nic nie czuję, mój mąż tez nie.
Jakby co to pytaj:)
(2010-09-24 07:31:39) cytuj
Nie zakladalam w UK lecz w DE, wiec akurat na te czesc pytania nie odpowiem.
Natomiast co do samego zakladania spirali.
Zakladana mialam nie podczas miesiaczke, dlatego dostalam 2 tabletki dopochwowe, ktore jeszcze w domu, z rana, w dniu, w ktorym spirala miala byc zakladana, mialam uzyc.
Samo zakladanie bylo... dosc nieprzyjemne... powiem nawet, ze dla mnie... bolesne.
Moja gin. nawtyklala we mnie mnostwo igielek od akupunktury (jest jednoczesnie lekarka medyny natjuralnej, jak zreszta wiekszosc ginow w DE)... zeby niby mi krazenie nie klaplo...

No ale po samym zakladaniu mialam ponoc oczy rozbiegane, jak waz z Ksiegi Dzungli. Takze kazala mi sie polozyc pod kocykiem i dojsc do siebie...

To byloby tyle bolu i nieprzyjemnosci... Wstalam... poszlam do domu... I czy tego dnia cos mnie bolalo, to nie pamietam juz. Na drugi dzien w kazdym razie juz nie czulam nawet, zebym kiedykolwiek miala cos zakladanego. Nie wiedzialabym, jak ona mi to zakladala, to klocilabym sie, ze tam nic nie mam.

No i spiralke mam juz od poczatku grudnia (3. grudnia - zakladalam) zeszlego roku... takze ladnych pare m-cy. Jak dla mnie super sprawa.

Podobne pytania