2013-01-22 23:31
|
Mój synek ma 4 latka i chodzi od kilku miesięcy do przedszkola. Problem w tym że odkąd tam chodzi to bardzo dużo choruje, gdy tylko wyzdrowieje to zaczyna chorować Zuza. I tak w koło. Zastanawiam się nad rezygnacją z przedszkola ponieważ standardowo pół miesiąca spędza w domu, ja nie pracuję więc to chyba najlepsza opcja. Co wy byście zrobiły? Dodam że miesięczny koszt przedszkola za 4 godziny dziennie to ok 500zł
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Najlepsza odpowiedź!
Odpowiedzi
czy teraz zachoruje czy pożniej to i tak taki sam koszt a chyba lepiej jak bawi sie z innymi dziećmi bo potem bedziesz sie pytała czy wasze dzieci to też takie dzikusy ze nie lubią innych dzieci i ich nie tolerują?
No własnie nie do końca bo do tej pory nie chorował wogóle. Od czasu bilansów dopiero teraz zaczą odwiedzać lekarza. Kontakt z dziećmi ma i to duży. A zdziczał odkąd zaczą chodzić do przedszkola... inna kultura i inne wychowanie. Tylko najbardziej żal mi tego że on lubi tam chodzić.
Wiesz, ja bym nie trzymała 4-latka w domu, dziecko w tym wieku potrzebuje jednak bardzo rówieśników, nie ujmując Ci niczego - uważam, że w przedszkolu będzie się lepiej rozwijało. Rozwój społeczny jest naprawdę bardzo ważny.
Większy problem może być z przynoszeniem choróbsk do domu, gdzie jak rozumiem masz jeszcze jedno mniejsze dziecko, ale może spróbuj przeczekać, teraz jest najgorszy sezon grypowy, z czasem powinno się poprawić. Trudno coś doradzić, rzeczywiście szkoda, żeby drugi maluszek ciągle coś łapał...