2013-02-08 13:06
|
Mam już kilkuletniego synka, teraz jestem w drugiej ciąży, dowiedziałam się, że najprawdopodobniej będzie drugi synek, a nastawiłam się na córeczkę od samego początku. Teraz czuję się zawiedziona i jakoś mi tak smutno. Czy to normalne? Czy to źle ze tak bardzo pragnęłam córki i teraz czuje zawód? Przecież kochać będę tak samo...
TAGI
Odpowiedzi
Mam to samo. Mam 4,5 letniego synka, którego bardzo kocham. Teraz jestem w 18 tc i tak okropnie się nastawiłam na dziewczynkę(oglądałam wszystko pod dziewczynkę, wybrałam imię dla Niej) A tu się okazało że drugi chłopak, 25 lutego idę na połówkowe i tak po cichu jeszcze mam nadzieję że będzie dziewczynka, choć są marne szanse. I jestem rozczarowana, nawet bardzo, niestety.
majka ja tez już miałam imię dla dziewczynki i tez juz się nie mogę doczekać następnego usg, może jednak bedzie dziewczynka... cały czas się wkręcam, tyle tylko, że szanse są nikłe, ale jestem mega rozczarowana
Mam to samo. Mam 4,5 letniego synka, którego bardzo kocham. Teraz jestem w 18 tc i tak okropnie się nastawiłam na dziewczynkę(oglądałam wszystko pod dziewczynkę, wybrałam imię dla Niej) A tu się okazało że drugi chłopak, 25 lutego idę na połówkowe i tak po cichu jeszcze mam nadzieję że będzie dziewczynka, choć są marne szanse. I jestem rozczarowana, nawet bardzo, niestety.
majka ja tez już miałam imię dla dziewczynki i tez juz się nie mogę doczekać następnego usg, może jednak bedzie dziewczynka... cały czas się wkręcam, tyle tylko, że szanse są nikłe, ale jestem mega rozczarowanaJuż 2x na usg 2d lekarka powiedziała że prawdopodobnie chłopak..
To najprawdopodobniej moje drugie i ostatnie dziecko, a więc jeśli się sprawdzi to nigdy nie będe miała córki.